Maryna Gąsienica-Daniel zajęła ósme miejsce podczas finałowych zawodów alpejskiego Pucharu Świata w slalomie gigancie. W zawodach w Courchevel / Meribel najszybsza była Włoszka Federica Brignone.
Do ostatniego startu zgłosiło się 25 zawodniczek. W pierwszym przejeździe panie miały do pokonania 48 bramek. Perfekcyjnie z trasą ustawioną przez słowackiego trenera poradziła sobie Amerykanka Mikaela Shiffrin. Drugą zawodniczkę wyprzedziła o 0.82 sekundy.
Maryna Gąsienica-Daniel wystartowała z numerem ósmym. Po bardzo dobrym, pozbawionym większych błędów przejeździe plasowała się na siódmej pozycji ze stratą 1.47 sekundy do Mikaeli. Za plecami naszej alpejki znajdowały się między innymi walczące o małą Kryształową Kulę Tessa Worley z Francji i Sara Hector ze Szwecji.
W drugim przejeździe Polka w bramce startowej pojawiła się jako dziewiętnasta. Ponieważ było ciepło, trasa ulegała zniszczeniu z każdą kolejną zawodniczką, warunki Maryna miała cięższe niż w pierwszej odslonie rywalizacji. Mimo to pojechała najlepiej, jak potrafi, bardzo walecznie i tylko w dolnej części trasy zdarzyły się dwa niewielkie zachwiania. Po dojechaniu do mety Maryna Gąsienica-Daniel zajmowała trzecie miejsce, tracąc do ówczesnej liderki Tessy Worley 0.33 sekundy.
Ostatecznie Maryna Gąsienica-Daniel uplasowała się na ósmym miejscu, o 0.78 za zwyciężczynią, którą została Federica Brignone (Włochy). Drugie miejsce zajęła jej rodaczka Marta Bassino, a trzecie Petra Vlhova (Słowacja). Na czwartym miejscu zawody ukończyła Tessa Worley, która triumfowała w klasyfikacji końcowej slalomu giganta. Polska alpejka sezon zakończyła na dziewiątym miejscu w slalomie gigancie. W klasyfikacji generalnej, w której zwycięstwo już wcześniej zapewniła sobie Mikaela Shiffrin (USA), sklasyfikowana została na 33. miejscu.
