foto: PGNiG Superliga

Jedyna sobotnia potyczka 21. serii PGNiG Superligi pomiędzy Chrobrym i Stalą tylko w pierwszej części zapewniała odpowiedni poziom adrenaliny na obiekcie w Głogowie. Po przerwie i tak wcześniej mało szczelna mielecka obrona była dziurawa jak szwajcarski ser i głogowianie pewnie wygrali mecz.

Początek pierwszej połowy to bardzo wyrównana gra obu drużyn. Pierwsza bramka w meczu wpadła z rzutu karnego, który wykonywał Oleksii Ganchev w 4′ minucie. Zaraz potem dwa razy celnie rzucił Jakub Orpik i gra zaczęła nabierać tempa. Obydwa zespoły zdobywały bramkę za bramką i dopiero w ostatnich minutach Chrobremu udało się odrobinę odskoczyć. Na przerwę zespoły schodziły do szatni przy wyniku 17:15.

Druga połowa meczu to była już dominacja głogowian. Z każdą kolejną minutą sukcesywnie powiększali swoją przewagę. Goście starali się gonić, ale mieli spore problemy w ataku pozycyjnym. Nie potrafili się przebić przez obronę głogowian. Sprawy nie ułatwiał Rafał Stachera, który świetnie spisywał się w bramce Chrobrego. Ostatecznie gospodarze wygrali aż 9. bramkami i dopisali kolejne 3 punkty na swoje konto.

Chrobry Głogów – Handball Stal Mielec 36:27 (17:15)

MVP: Anton Otrezov
Chrobry: Stachera, Dereviankin, Klupś-Krzywicki 1, Grabowski 4, Kosznik 4, Orpik 2, Jamioł 2, Matuszak, Otrezov 8, Styrcz 5, Paterek 7, Skiba 3
Handball Stal Mielec: Dekarz, Procho – Sobut 6, Nowak, Nikolic 1, Pribanić 4, Misiejuk 1, Graczyk 2, Valyntsau, Smolikau 4, Puljizovic 1, Wojdak 5, Gliński 1, Ganchev 1, Krupa 1,

Źródło: Biuro prasowe PGNiG Superliga

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!