Pierwsze poniedziałkowe spotkanie 29. serii PKO Ekstraklasy dodało Cracovii trzy punkty po zwycięstwie nad Zagłębiem Lubin. Krakowianie ten sukces mogą zawdzięczać natarciu na początku meczu i jedynemu trafieniu Kamila Pestki.
Mecz rozpoczął się od frontalnych ataków Cracovii, która już w 8. minucie osiągnęła cel. Dalekie dośrodkowanie z prawego skrzydła w pole karne zostało strącone głową przez jednego z lubińskich obrońców, z czego skorzystał Pestka pakując uderzeniem z woleja piłkę do siatki.
Pojedynek w dalszym okresie pierwszej części się wyrównał i choć z obu stron były próby przedarcia się w pole karne, czujnie grali obrońcy. Ostatni kwadrans przed przerwą znów przyniósł przednie okazje krakowskich piłkarzy, ale ani Rivaldinho, ani Hanca nie dopełnili formalności. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że dobrymi, a przy tym szczęśliwymi interwencjami popisywał się bramkarz Zagłębia Hładun.
Gra po przerwie wyglądała nieco inaczej. Gospodarze zajęli się szanowaniem wyniki, umiejętnie rotując tempo gry. Zawodnicy z Lubina nie byli w stanie rzeczowo odpowiedzieć na tą propozycję „Pasów” i pod bramkami niewiele się działo. Ze strony miejscowych widać było jednak sporo pewności w poczynaniach i mimo braku kolejnych stuprocentowych okazji z każdą minutą Cracovia wyraźnie zbliżała się do trzypunktowej zdobyczy. Ostatecznie w tym meczu nic się już nie wydarzyło, a zwycięstwo gospodarzy jest jak najbardziej sprawiedliwym wynikiem.
Cracovia Kraków – Zagłębie Lubin 1-0 (1-0)
Pestka 8.
Cracovia: Hrosso – Ghiță, Rodin, D. Jablonský – Pestka (81. Siplak), Hebo Rasmussen, Knap (69. Myszor), Rapa – Hanca (76. Kakabadze), Júnior (76. van Amersfoort), Konoplanka (69. Lusiusz).
Zagłębie Lubin: Hładun – Balić, Chancellor, Kopacz, Chodyna – Żubrowski – Dieng (71. Podliński), Łakomy (84. Zajíc), Poręba (63. Szysz), Daniel (71. Starzyński) – Doležal (63. Pieńko).
