Pierwszego maja w Bielsku, Rekord próbował uratować Ekstraligowy honor urywając punkty zespołowi Sportisu i po części udało się to.
Mecze w pierwszej części nie porywał. Kilka sytuacji pod jedną i drugą bramką. Choć przyjemniej dla oka patrzyło się na gospodynie. Te dopiero w 30. min był w stanie „zatrudnić” Natalię Piątek. W odpowiedzi Klaudia Ciupa także musiała się wykazać umiejętnościami. Choć oba zespoły na przerwę zeszły przy wyniku 0-0.
W doliczonym czasie gry pierwszej połowy, piłkarki Adama Górala mogły pokusić się o bramkę, ale na przeszkodzie stanęła poprzeczka. Piłka odbiła się niemal pionowo, ale sędzie boczna nie zasygnalizowała gola.
Po przerwie równie nie ujrzeliśmy goli, choć Rekord piłkę w bramce umieścił. Sędzia boczna zasygnalizowała jednak pozycję spaloną.
W 61. minucie plac gry troszkę w Bielsku się poszerzył. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną zobaczył Daria Gugała, i Rekord stanął przed niewyobrażalną szansą na zgarnięcie trzech punktów grająć 11 przeciw 10.
W tym meczu żadna z drużyn nie strzeliła zwycięskiej bramki, mimo że jedna i druga ekipa miała ku temu kilka okazji.
Rekord definitywnie żegna się z Ekstraligą, ale dzisiejsze spotkanie na pewno można uznać za takie, jakie chcieliby oglądać przy Startowej. Dla Sportisu, remis to pewność ligowego bytu w przyszłym sezonie.
Ekstraliga – 18. kolejka
BTS Rekord Bielsko-Biała – Sportis KKP Bydgoszcz 0:0
sędzia: Sylwia Biernat – Karolina Zygmond, Aleksandra Hynek
kartki: Szafran [ż.k], Kłębek [ż.k] – Gugała [cz.k – 2* ż.k], Piechocka [ż.k], Klepatska [ż.k]
Rekord Bielsko-Biała: Ciupa – Chóras (Wycisk 54′), Gąsiorek (Tracz 68′), Szafran, Skolarz, Cygan (Gutowska 68′), Nowak, Moskała, Kupiak (Rżany 68′), Kłębekk, Czyż
Sportis KKP Bydgoszcz: Piątek – Sokołowska, Świątek (Klepatska 60′), Helińska, Stasiak, Oleksiak (Paduch 90′), Piechocka, Sudyk, Garguła, Kujawa, Sobczyk (Bagińska 67′)
Źródło: KobiecyFutbol