fot: wisla.krakow.pl

Wczorajszy dzień i dzisiejszy poranek były najgorszymi dniami dla wszystkich kibiców „Białej Gwiazdy”. Po 26. latach drużyna z Krakowa żegna się z ekstraklasą i w najbliższym sezonie zobaczymy ją w Fortuna 1 Lidze.

Gdyby popatrzeć na cały ten sezon w wykonaniu Wisły, to można powiedzieć, że na ten spadek zasłużyła. Lista wszystkich błędów jakie zostały popełnione w klubie mogłaby się nie zmieścić na jednej kartce.

Ciągła rotacja

Ten sezon był punktem kulminacyjnym tego, o co w poprzednich sezonach walczyła Wisła Kraków. Ciągle walka o utrzymanie, zmienianie trenerów (Skowronek, Hyballa, Gula, Brzęczek), przychodzenie nowych piłkarzy co sezon. W tym sezonie do drużyny przyszło aż 20 różnych zawodników, z których ciężko budować drużynę na miarę przynajmniej TOP 8 w Ekstraklasie.

Nie bronię Jerzego Brzęczka, bo wejść w ekipę, gdzie jest więcej obcokrajowców niż Polaków w składzie nie jest łatwo. Od 14 lutego zdobył jednak w 13 spotkaniach tylko 1 zwycięstwo, 7 razy zremisował i pięć razy przegrał, co jest wynikiem fatalnym, by nie powiedzieć koszmarnym.

Na pewno były selekcjoner reprezentacji Polski nie spodziewał się, że będzie jedną z osób odpowiedzialnych za spadek Wisły Kraków na zaplecze PKO Ekstraklasy.

Pogubione „trio”

Wspomniane trio – Jakub Błaszczykowski, Tomasz Jażdżyński oraz Jarosław Królewski a także brat Kuby – Dawid – na pewno im nie można zarzucić im zaangażowania w działanie tego klubu.

Chodzi konkretnie w sprawach finansowych:

  • spłacanie długu jakie poprzednicy zostawili
  • poszukiwanie nowych sponsorów choćby takich jak (Orlen, czy Macron)
  • stworzenie nowego sklepiku klubowego

 

W skrócie można powiedzieć że trio bardziej się zna się na działania marketingowych niż na prowadzenie profesjonalnego klubu. Jednak to są dwa inne firmy.

Piłkarze z najwyższej półki: Lamey, Jalliens, czy Genkov pobierali bardzo wysokie wynagrodzenia. To były pierwsze oznaki kłopotów drużyny z Reymonta, które nasiliły się w kolejnych latach. Później rządy kiboli z „Sharksów” i właścicieli, którzy wykradali pieniądze z klubu. Przez 11 lat Wisła ciągle była w kłopotach, które udawało się jakoś uratować, jednak w końcu musiało się to zdarzyć, że Wisła kiedyś z tej Ekstraklasy spadnie.

Tak naprawdę trio o prowadzeniu w aspekcie sportowym ciągle się uczy. Zabrakło takiej konkretnej osoby, która by mogła poprowadzić ten klub i jednocześnie, żeby drużyna się rozwijała i walczyła o wyższe cele. Ciągła rotacja, zwolnienie dyrektora sportowego Tomasza Pasiecznego, zbyt długie czekanie na zwolnienie Guli, pozbywanie się dobrych zawodników jak Yeboaha czy Aschrafa, którzy napędzali grę Wisły Kraków. Wiemy wszyscy, że za tych dwójkę zawodników klub zarobił dużo pieniędzy jednak za tych piłkarzy nie przyszli zastępcy. Fazlagić kosztował 500 tyś euro i był osobą, która zamiast pomagać na boisku to bardziej przeszkadzała. Skvarka, Kliment kompletnie nie odnaleźli się w Ekstraklasie .Te wszystkie nieudane działania doprowadziły do tej sytuacji w jakiej dziś Wisła się właśnie znalazła.

Co dalej?

Na pewno po tym kompletnie nieudanym sezonie w Wiśle dojdzie do kolejnej rewolucji transferowej. 9 piłkarzom kończą się kontrakty. Stawiam, że może dwójka z nich zostanie w klubie, pozostali pożegnają się, a na pewno także inni zawodnicy, jak wspomniany Skvarka, Colley czy Frydrych będą jak najszybciej szukać nowych klubów. Tak naprawdę to wszyscy zagraniczni piłkarze odejdą po sezonie z Wisły Kraków, no oprócz może paru wyjątków jak Zdenek Ondrasek.

Kadra zostanie prawdopodobnie z młodymi zawodnikami, jak Młyński, Starzyński, Biegański czy Gruszkowski i pewnie z paroma zawodnikami doświadczonymi, takich jak Uryga, czy właśnie Ondrasek. Trenerem prawdopodobnie pozostanie Jerzy Brzęczek, chociaż we wczorajszej rozmowie dla „Canal Plus” nie zdeklarował czy na 100% będzie w przyszłym sezonie trenerem drużyny z Reymonta. Na pewno właścicieli klubu czekają bardzo ciężkie miesiące, aby odbudować wizerunek klubu i samych właścicieli. Powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej może być ciężki. Trzymajmy kciuki za Wisłę i miejmy nadzieję, że gra w 1 lidze będzie trwała jak najkrócej, a kibicom Wisły życzymy cierpliwości i aby kibicowali temu klubowi w tych właśnie najgorszym momencie w historii tego klubu

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!