Fot:pantherswroclaw.com

Panthers Wrocław zgodnie z planem rozpoczęli tegoroczny sezon European League of Football. Wrocławianie dzięki dwóm zwycięstwom zajmują pierwsze miejsce w tabeli konferencji północnej. Wygrane z drużynami z Lipska i Stuttgartu nie przyszły jednak łatwo, a teraz na Panthers czeka najtrudniejsze dotychczas wyzwanie – mecz na wyjeździe z Frankfurt Galaxy – aktualnymi mistrzami Europy w futbolu amerykańskim!

Dwa spotkania i dwa zwycięstwa – Panthers Wrocław rozpoczęli tegoroczne zmagania zgodnie z oczekiwaniami. Dzięki wygranym pojedynkom z Leipzig Kings (34:27) i Stuttgart Surge (28:25) wrocławianie zajmują pierwsze miejsce w tabeli konferencji północnej, które teraz będą starali się „dowieźć” do końca sezonu. O to nie będzie jednak łatwo – kolejnymi przeciwnikami wrocławian będą futboliści Frankfurt Galaxy, najlepszej ekipy European League of Football ubiegłego sezonu.

Choć wrocławianie dwukrotnie w tym sezonie schodzili z boiska w roli zwycięzców, to zarówno Kings, jak i Surge potrafili sprawić ich ofensywie duże kłopoty. Całkowicie świadom tego jest Trener Główny Panthers Wrocław, Jakub Samel:

W ostatnim spotkaniu po raz kolejny świetnie spisała się nasza defensywa i special teams, ale w ofensywie nadal nie możemy znaleźć właściwego rytmu i to jest właśnie nasze główne zadanie na najbliższy czas. Mecz z Frankfurtem będzie tu eksperymentem, ponieważ kontuzji doznał rozgrywający Justice Hansen i w tej roli zobaczymy Bartka Dziedzica, a na pozycji biegacza dołączył do nas Amerykanin Nemieceo Loureiro. Mamy już ustalony plan razem z całym sztabem i skupiamy się na jego egzekucji.

Co prawda futboliści Frankfurt Galaxy rozpoczęli sezon od dwóch porażek, ale w żadnym wypadku nie można mówić, że będą łatwym rywalem. W swoim pierwszym spotkaniu zespół z Frankfurtu minimalnie uległ ekipie Rhein Fire, a w ostatni weekend nie potrafił zatrzymać Vienna Vikings. To jednak czołowe drużyny ligi, a dodatkowo w ostatnim spotkaniu Galaxy wystąpili bez swojego podstawowego rozgrywającego – Jakeba Sullivana, który prawdopodobnie będzie gotowy do gry przeciwko Panthers.

– Dwie pierwsze kolejki doskonale pokazały, że w European League of Football nie ma słabych drużyn, tutaj każdy może wygrać z każdym. My staramy się konsekwentnie iść do przodu. Nasz sztab szkoleniowy stale pracuje z zespołem, aby wyeliminować wszelkie błędy i przygotować zawodników do najtrudniejszych spotkań, takich jak ten z Galaxy. W obu drużynach pojawiło się też dużo pechowych urazów, więc niedziela będzie trochę loterią, ale jako organizacja jesteśmy gotowi na takie sytuacje. Naszym głównym celem niezmiennie jest zdobycie mistrzostwa, dlatego do meczu z ubiegłorocznym zwycięzcą przywiązujemy szczególną wagę – mówi Michał Latoś, Prezes Zarządu Panthers Wrocław.

Źródło: Panthers Wrocław

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!