https://kazan2021.len.eu/

Od soboty trwają Mistrzostwa Świata w pływaniu w Budapeszcie. Polacy mogą pochwalić się na nich już kilkoma sukcesami. Mimo, że medali brak to awans do półfinału czy finału można już rozpatrywać jako znaczny postęp polskiego pływania. 

W pierwszym dniu Mistrzostw Świata, po niełatwej przeprawie, do półfinału na 50. m stylem motylkowym awansował Konrad Czerniak. Doświadczony pływak oprócz jednej serii eliminacyjnej o awans musiał zmierzyć się w repasażu. Wygrał go (23,53 sek.), ale zapłacił za to w półfinale, w którym dopłynął na ostatniej pozycji.

Kolejnego dnia MŚ do półfinału trafiła Paulina Peda i Ksawery Masiuk. Oboje rywalizowali na 100. m stylem grzbietowym. Peda z trzynastym czasem awansowała do półfinału. Jeszcze lepiej popłynął Ksawery Masiuk ustanawiając nowy rekord Polski na tym dystansie – 53,33 sek. To oczywiście wystarczyło do zameldowania się w półfinale. W nim Polak popłynął jeszcze lepiej kolejny raz poprawiając znacząco rekord Polski – 52,58 sek. To pierwszy raz w historii polskiego pływania, kiedy bariera 53 sek. na tym dystansie i tym stylem została złamana. Peda niestety półfinałowe zmagania zakończyła na 15. miejscu.

Wczoraj w finale Ksawery Masiuk zajął szóstą pozycję z czasem 52,75 sek. 17-latek może jednak uznawać to za ogromny sukces i dobrą perspektywę na kolejne lata. Do półfinału na 200. m motylkiem awansował Krzysztof Chmielewski (1:55:73). W półfinale jego czas był jeszcze lepszy – 1:55:01. To nowy rekord życiowy Chmielewskiego. Niestety do awansu do półfinału zabrakło 0,1 sek.

Dzisiaj na 50. m stylem grzbietowym walczyła Paulina Peda. Polska pływaczka przebrnęła przez eliminację z szesnastym czasem (28,47 sek.), czyli ostatnim dającym prawo startu w półfinale. Mimo pobicia rekordu życiowego w starcie półfinałowym (28,11 sek.) do awansu do finału sporo zabrakło.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!