25 i 26 czerwcapo raz 37 w swej blisko 760-letniej historii Żnin (kujawsko-pomorskie) gościć będzie Międzynarodowe Zawody Motorowodne. Po trzyletniej przerwie w organizacji na wodach Jeziora Małego toczyć się będzie walka o mistrzostwo Europy w Formule 250, punkty do klasyfikacji mistrzostw świata w Formule 500 i eliminacjach mistrzostw Polski.

W tym roku przypada 43. rocznica organizacji w Żninie pierwszych zawodów motorowodnych. Przez ten pokaźny kawał czasu organizatorzy i tutejsi kibice wspólnie obserwowali, jak zmieniał się ten sport, zawodnicy i sama impreza.

Tak to się zaczęło…

Pierwsze zawody motorowodne Żnin gościł w 1979 roku za sprawą poznańskiego komandora Józefa Kowalkiewicza, który sprowadził ich do stolicy Pałuk realizując przy tym ideę „wprowadzania wielkiego sportu do miejscowości małych, mniejszych i jeszcze mniejszych bez budowy drogich hal, stadionów i basenów”.

Pierwszą imprezą w Żninie były eliminacje Motorowodnych Mistrzostw Polski. Wówczas, a także przez wiele kolejnych lat, magnesem przyciągającym tysiące kibiców na brzeg Jeziora Czaplego był legendarny Waldemar Marszałek. W tych pierwszych, jakże pamiętnych dla wszystkich zawodach, zastosowano start lotny – zegarowy wspomagany fotokomórką, natomiast trasę wyścigów wyznaczono dętkami kół samochodowych.

Zanim prawdziwy wielki sport na dobre zadomowił się w stolicy Pałuk, miało miejsce wydarzenie tragiczne. W 1982 roku, w trakcie wyścigu klasy OC (obecnie F-500) groźny wypadek miał Ryszard „Pompka” Rosiński. Uderzył on łodzią w pal małego pomostu (w okolicy dawnej restauracji „Pod Czaplą”). Z poważnym urazem kręgosłupa trafił do żnińskiego szpitala. Przez kilka miesięcy walczył o życie, niestety, tej walki nie wygrał…

Pierwsze, historyczne mistrzostwa Europy klasy OA (obecnie F-250) w 1984 roku w Żninie wygrał znakomity Włoch Maurizio Darai. Faworyt żnińskich kibiców Waldemar Marszałek stanął na najniższym stopniu podium. Tuż po zakończeniu rywalizacji świat obiegła nieprawdopodobna informacja – w ciągu dwóch dni zawodów, w zaledwie 15-tysięcznym Żninie, nad brzegiem jeziora zgromadziło się ponad trzydzieści tysięcy widzów! W wywiadzie udzielonym w lipcu 2001 roku, to wielkie wydarzenie wspominał Józef Kowalkiewicz: „Nie wszyscy potrafią to zrozumieć, ale zostało ono zapisane do historii, podobnie jak spalenie Żnina czy najazd Szwedów. (…) Moment otwarcia mistrzostw – na rynku pod basztą – był imponujący, nigdy później nie miał już równych sobie – były konie, karety, orkiestry, chóry… Było szesnaście przedstawicielstw narodowych z całej Europy, To wydarzenie zgromadziło tutaj nie tylko lokalnych parlamentarzystów, ale też ludzi polityki, kultury i sztuki. Dało to mieszkańcom możliwość uczestniczenia w kulturalnej rozrywce – były koncerty, wesołe miasteczko. (…) Żnin został do tej imprezy wyśmienicie przygotowany. Ludzie czyścili okna, wystawiali kwiaty, podobnie jak na Boże Ciało.”

Szczęściarze i pechowcy

Na kolejne mistrzostwa Europy żninianie musieli czekać długich 9 lat. W 1993 na naszym jeziorze czołowi europejscy zawodnicy walczyli o medale w klasie S-550. Zwyciężył – nieco niespodziewanie – Fin Juhani Niemi, dla którego sukces w Żninie okazał się być przepustką do wielkiej, światowej kariery. Murowany faworyt tamtych zawodów, wielokrotny mistrz świata i Europy Bela Cserni z Węgier w ogóle nie znalazł się na podium. On, podobnie jak wielu innych znakomitych zawodników przekonało się, jak ciężko jest wygrać w Żninie. Przez 43 lata na naszym akwenie rywalizowali niemalże wszyscy najlepsi na świecie. Wystarczy wspomnieć, że nigdy imprezy mistrzowskiej nie wygrali tutaj najlepsi polscy piloci, w tym Waldemar Marszałek, Tadeusz Haręza, Henryk Synoracki i Lechosław Rybarczyk. Owszem, wygrywali eliminacje mistrzostw Polski, zdobywali Grand Prix, ale nigdy nie stanęli w stolicy Pałuk na najwyższym stopniu podium ME ani MŚ. Pierwszym Polakiem, który w ogóle tego dokonał, był dopiero w 2003 roku Bernard Marszałek – mistrz świata w klasie O-350. Grono „pechowców ze Żnina” uzupełniają też Andy Chesman, Tiziano Trombetta, Nigel Frith, Giuliano Landini.

Alessandro Cremona w 2008 roku wygrał w Żninie zawody zaliczane do mistrzostw Europy Formuły 350.

Obok pechowców byli też szczęśliwcy, którzy na Jeziorze Małym odnosili po kilka sukcesów. Tutaj na czoło wysuwa się jedno nazwisko – Luigi Colombi, który w Żninie dwukrotnie został mistrzem świata (w 1999 roku w klasie O-250 oraz w 2007 w O-125), a do tego wygrał eliminację ME F-250 w 2000 roku. Dwa tytuły w Żninie zdobył Attila Havas – w 1997 w barwach Węgier roku został mistrzem świata w O-500, natomiast w 2010 już jako zawodnik austriacki triumfował w MŚ O-700. W latach 2018 i 2019 dużo radości dostarczył kibicom szczecinianin Marcin Zieliński, zdobywając dwukrotnie tytuł mistrza Europy w klasie O-700. Za jego sprawą dopiero po raz trzeci mogliśmy wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego na zakończenie mistrzostw. Aż dziewięciokrotnie na pałuckiej ziemi wybrzmiewał hymn włoski.

Ulubieńcy pałuckiej publiczności

Mówiąc o bogatej historii zawodów w Żninie nie sposób zapomnieć o zawodnikach reprezentujących tutejsze kluby. Swego czasu w aż trzech istniały sekcje motorowodne. W MKŻ Żnin karierę zaczynał Tadeusz Haręza, a sukcesy na arenie krajowej odnosili też Kazimierz Kaźmierczak, Filip Szemraj i Ryszard Posadzy. Powołany do życia w 1995 roku MKS Team Haręza reprezentowało dwóch zawodników – obok Haręzy również Maciej Trzebiatowski, wicemistrz Europy w klasie O-700 z 2003 roku. Ostatnie lata to głównie działalność ŻTMS Baszta Żnin. Założyciel sekcji Krzysztof Śniadecki to wicemistrz świata w klasie T-550, tytuł ten zdobył w 2006 roku w Żninie. Marcin Szymczyk, wychowanek tego samego klubu, jest wielokrotnym medalistą ME i MŚ w klasie GT-30. Obecnie barw żnińskiego zespołu broni tylko Michał Kausa w Formule 125. Tak, jak przed laty widzowie kibicowali Marszałkowi, Haręzie, Synorackim, tak teraz na to wsparcie liczyć może Michał, który wskutek wielu, nie zawsze korzystnych i przemyślanych zmian w sporcie motorowodnym, pozostaje jednym z niewielu, regularnie startujących polskich zawodników.

Krzysztof Śniadecki (Baszta Żnin) został w 2006 roku wicemistrzem świata w klasie T-550.

Przez 43 lata Żnin, włączając bieżący rok, 36 razy gościł zawody motorowodne, przy czym na Jeziorze Małym rywalizowano też wielokrotnie w wyścigach skuterów wodnych. Na początku lat 90. pod koniec sezonu odbywały się towarzyskie zawody o Puchar Cukrowni „Żnin”. O medale mistrzostw świata walczono tutaj dziesięć razy – pierwszy raz w 1997 roku, a ostatni w 2010 i co ciekawe, w obu triumfował wspomniany wcześniej Attila Havas. Mistrzostwa Europy stolica Pałuk gościła dotąd aż dziewiętnastokrotnie. Po raz pierwszy w 1984, po raz ostatni – w roku ubiegłym. W tym roku Żnin będzie miał okazję świętować kolejny jubileusz – organizacji 20. w historii mistrzostw Starego Kontynentu. Obok tych najważniejszych corocznych imprez na naszym jeziorze odbywały się zawody o Puchar Świata, Puchar Europy, Grand Prix Żnina czy Grand Prix Polski.

Sanna – jedyna królowa w Żninie

Pomimo, że począwszy od 1997 roku wszystkie kolejne motorowodne zmagania miały rangę mistrzostw świata lub Europy i z roku na rok uczestniczyło w nich coraz więcej kobiet, tylko jeden raz na podium stanęła przedstawicielka płci pięknej. Miało to miejsce w 2019 roku, kiedy srebrny medal ME w Formule 125 wywalczyła 18-letnia wówczas Sanna Aaslav-Kaasik z Estonii. W pokonanym polu pozostawiła mistrzów świata: Synorackiego, Sebastiana Kęcińskiego i swego wuja Erika Aaslav-Kaasika. Jak się wkrótce okazało medal zdobyty na Pałukach był dopiero początkiem jej międzynarodowego pasma sukcesów. Na koniec sezonu 2019 wygrała eliminację mistrzostw świata, rok później była już wicemistrzynią globu. Obecnie Sanna jest mistrzynią świata w Formule 125, tytuł ten zdobyła w ubiegłym roku po wygraniu dwóch z trzech rozegranych eliminacji.

Sanna Aaslav-Kaasik w wieku 18 lat zdobyła w Żninie swój pierwszy medal mistrzostw Europy. Dziś jest mistrzynią świata w jednej z najszybszych klas.

Na koniec warto wspomnieć jeszcze jeden istotny fakt: dwukrotnie – w latach 2007 i 2011 – przy okazji jednej imprezy motorowodnej walczono aż o trzy komplety medali. W 2007 roku były to mistrzostwa świata w klasach O-125 i O-350 oraz mistrzostwa Europy w klasie O-700. W roku 2011 odbywały się mistrzostwa Europy w Formule 4S oraz klasach O-700 i T-400. W latach 2017-2019 Żnin gościł podwójne mistrzostwa Europy, a tegoroczna eliminacja mistrzostw świata jest pierwszą imprezą tej rangi od dwunastu lat.

Program zawodów w Żninie

Sobota, 25 czerwca:

  • 8:30 – 13:20 – Treningi
  • 15:00 – I bieg Formuły 250
  • 15:20 – I bieg klasy GT-15
  • 15:40 – I bieg klasy OSY-400
  • 16:00 – I bieg Formuły 500
  • 16:20 – I bieg Formuły 125
  • 16:40 – I bieg klasy GT-30
  • 17:00 – II bieg klasy Formuły 250
  • 17:20 – I bieg Formuły 4
  • 17:40 – II bieg klasy GT-15
  • 18:00 – II bieg klasy OSY-400
  • 18:20 – II bieg Formuły 125
  • 18:40 – II bieg klasy GT-30

Niedziela, 26 czerwca:

  • 11:00 – II bieg Formuły 500
  • 11:20 – II bieg klasy GT-15
  • 11:40 – III bieg Formuły 250
  • 12:00 – II bieg Formuły 4
  • 12:20 – III bieg Formuły 500
  • 12:40 – III bieg Formuły 125
  • 13:00 – IV bieg Formuły 250
  • 13:20 – III bieg klasy GT-30
  • 13:40 – III bieg klasy OSY400
  • 14:00 – III bieg Formuły 4
  • 15:00 – Ceremonia zakończenia zawodów, wręczenie medali i nagród
Podobnie jak w 1984 roku, po 38 latach znów w Żninie wyłoniony zostanie mistrz Europy Formuły 250 (dawniej klasa O-250).

Formuła 500

Jest to klasa otwarta, ograniczona pojemnością silnika. Zawodnicy startują na łodziach typu katamaran. Stosowane są najczęściej silniki włoskie GRM i VRP o obrotach dochodzących do 17 000 na minutę. Posiadają one moc około 200 koni mechanicznych, na prostej mogą osiągnąć prędkość maksymalną do około 190 km/h. Paliwem jest metanol zmieszany z olejem rycynowym w stosunku 1:20 do 1:25. Minimalna waga łodzi z zawodnikiem wynosi 300 kg. Używane są kadłuby ASV i Trombetta, które obowiązkowo muszą być wyposażone w kokpit bezpieczeństwa.

Pierwsze mistrzostwa świata w klasie OC odbyły się w 1963 roku. Ostatnie jako jednorazową imprezę rozegrano w 2003 roku w Mediolanie. Złoty medal zdobył Peter Bodor (Węgry). Był to jedyny rok w historii, kiedy o tytuł mistrza świata w jednej klasie rywalizowano niejako dwukrotnie – w klasie O-500 i Formule 500. Nie rozegrano natomiast w tamtym sezonie mistrzostw Europy. Przeoczenie UIM?

Mistrzostwa Europy w O-500 zainaugurowano ponad 80 lat temu, w 1939 roku. Pierwszym mistrzem Starego Kontynentu został Curt Anders Lindqvist ze Szwecji.

Stolica Pałuk mistrzostwa świata w tej klasie gości po raz trzeci, ale po raz drugi jako jedną z eliminacji mistrzostw świata. Poprzednio miało to miejsce w 2004 roku, kiedy zwyciężył Mauro Bacchi z Włoch.

W tej właśnie klasie polski motorowodniak zdobył pierwszy złoty medal. Było to na mistrzostwach Europy w klasie OC w Wiedniu w 1959 roku. Dokonał tego Antoni Jakubowski z Legii Warszawa. Na kolejne złoto polskiego motorowodniaka przyszło czekać długich… 60 lat! W 2019 roku w Bad Saarow sukces warszawianina powtórzył Marcin Zieliński, dla którego był to drugi w sezonie tytuł mistrza Europy. Wcześniej w Żninie zdobył złoto w Formule 700.

Kalendarz MŚ Formuły 500 w sezonie 2022:

  • Jedovnice (Czechy) – 13-15 maja, zwyciężył Attila Havas (Węgry);
  • Żnin (Polska) – 24-26 czerwca;
  • Mora (Szwecja) – 29-30 lipca;
  • Dunaujvaros (Węgry) – 12-14 sierpnia;
  • Szawle (Litwa) – 9-11 września;
  • Cremona (Włochy) – 16-18 września;
  • Boretto (Włochy) – 1-2 października.

Formuła 250

Wcześniej oznaczana była jako klasa O-250, a przed 1988 rokiem jako OA. Obecna formuła rozgrywania mistrzostw świata w systemie kilku eliminacji istnieje od 2018 roku. Wcześniej w ten sposób w latach 1999-2017 rozgrywano mistrzostwa Europy, natomiast mistrzostwa świata były imprezą jednorazową i dla odróżnienia odbywały się w klasie O-250.

Pierwszy mistrzem świata został Luigi Dell’Orto (Włochy). Było to w 1965 roku. W obecnej formule mistrzostw pierwszy złoty medal zdobył w 2018 roku Claudio Fanzini (Włochy). Aktualnym mistrzem świata jest Peter Bodor (Węgry).

Pierwsze mistrzostwa Europy rozegrano w 1939 roku, triumfował wówczas Max Pinnand (Niemcy). Po przemianowaniu klasy O-250 na Formułę 250 pierwszym mistrzem został Polak Henryk Synoracki (PKMor LOK Poznań).

Formuła 250 to łodzie typu hydroplan, gdzie zawodnicy jadą w pozycji leżącej. Łodzie tej klasy posiadają minimum wagowe z zawodnikiem – 210 kg. Stosowane silniki to Rossi, VRP Verona oraz polskie SyGaDo, których współproducentem jest Henryk Synoracki. Ich pojemność nie może przekraczać 250 cm3.

Maksymalne prędkości wahają się w granicy 140-155 km/h. Rekord prędkości w 1995 roku ustanowił Sean McKean (USA) – 182,25 km/h.

Formuła 250 wiąże się z ogromnymi sukcesami polskich zawodników, w szczególności Waldemara Marszałka, który cztery razy zostawał mistrzem świata i Henryka Synorackiego, który mistrzem świata został w 1997 roku.

Jeśli chodzi o tytuły Polaków w mistrzostwach Europy to dwukrotnie na najwyższym stopniu podium stawał Henryk Synoracki (1999 i 2005), jeden raz mistrzem Starego Kontynentu został Waldemar Marszałek – w 1990 roku. Medale zdobywali ponadto Bolesław Niklewski, Bernard Marszałek, Tadeusz Karolak i Paweł Michel. Złoto Synorackiego z 2005 roku jest ostatnim medalem Polaka w mistrzostwach Europy tej klasy.

 

* * *

Za oficjalną datę powstania sportu motorowodnego uważa się rok 1922, kiedy to z inicjatywy Irlandczyka Johna Warda powołano Międzynarodową Federację Sportu Motorowodnego (Union Internationale de Yachting Automobil – UIdu YA). W 1946 przyjęto obecną nazwę Międzynarodowej Unii Motorowodnej (Union Internationale Motonautique – UIM). Jednak pierwsze próby mechanicznego napędzania łodzi miały miejsce już w połowie XIX wieku. Za początek sportu motorowodnego uważa się fakt zbudowania pierwszej łodzi motorowodnej przez francuskiego mechanika Étienne`a Lennoira w 1865 roku. Z kolei w roku 1893 norweski badacz polarny, oceanograf i przyrodnik – Fridtjöf Nansen – w swej wyprawie na Biegun Północny miał już na pokładzie „Frama” szalupę napędzaną silnikiem naftowym. Pierwsze udokumentowane zawody motorowodne odbyły się w 1903 roku na Sekwanie w Paryżu natomiast w 1908 roku w Londynie podczas Igrzysk Olimpijskich brali udział zawodnicy startujący na łodziach motorowych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!