Marcin Zieliński (H2O Szczecin) zajął trzecie miejsce w rozegranej w Żninie drugiej eliminacji świata motorowodnej Formuły 500. Zwyciężył Marian Jung (Słowacja). Na tych samych zawodach Peter Bodor z Węgier zdobył tytuł mistrza Europy w Formule 250.

Marcin Zieliński po raz trzeci stanął w Żninie na podium. W sezonach 2018 i 2019 zdobywał tutaj tytuły mistrza Europy w Formule 700.

Marcin Zieliński mknie po kolejne podium w Żninie.

Decydujące emocje były w niedzielę

Tegoroczny sukces zawdzięcza znakomitym występom niedzielnym. Po czwartym miejscu w sobotę, w drugim dniu mistrzostw zajmował w kolejnych biegach drugie i trzecie miejsce. Po dwóch wyścigach szczecinianin plasował się nawet na drugim miejscu i wobec awarii Erko Aabramsa z Estonii był jedynym, który mógł jeszcze zagrozić zdecydowanemu liderowi Marianowi Jungowi ze Słowacji. By myśleć o zwycięstwie w Żninie Zieliński musiał wygrać ostatni, trzeci bieg.

W tym wyścigu pokaz jazdy dał Aabrams. Prowadził os startu do mety. Jung jechał bardzo dobrze, ale zdając sobie sprawę z własnej sytuacji nie naciskał na Estończyka, jednocześnie utrzymując bezpieczną przewagę nad Polakiem. Czołówka w takiej kolejności dojechała do mety, a po podliczeniu punktów okazało się, że Erko Aabrams wyprzedził ostatecznie Marcina o 6 punktów. To bardzo mała różnica, bo w jednym biegu do zdobycia jest maksymalnie 400 punktów.

Dużo lepiej w niedzielę poradził sobie też najbardziej utytułowany w stawce Attila Havas z Węgier. Drugi bieg zakończył na trzeciej pozycji, w ostatnim był czwarty i ostatecznie uplasował się na miejscu piątym.

Drugi z Polaków Cezary Strumnik (Przygoda Chodzież) żnińskiej eliminacji do swoich udanych startów nie zaliczy. Ukończył dwa z trzech biegów i zajął siódme miejsce.

W niedzielnej części rywalizacji nie uczestniczył już Giuseppe Rossi (Włochy), któremu po wypadku w pierwszym biegu nie udało się naprawić sprzętu. Tym samym znakomity włoski motorowodniak i konstruktor silników wyjechał ze Żnina bez jakichkolwiek punktów.

Czołowa trójka eliminacji MŚ F-500. Od lewej: Erko Aabrams (Estonia), Marian Jung (Słowacja) i Marcin Zieliński (Polska, H2O Szczecin).

Wyniki II eliminacji mistrzostw świata w Formule 500:

  1.  Marian Jung (Słowacja) – 1100
  2.  Erko Aabrams (Estonia) – 700
  3.  Marcin Zieliński (Polska) – 694
  4. Robert Hencz (Słowacja) – 465
  5. Attila Havas (Węgry) – 394
  6. David Loukotka (Czechy) – 381
  7. Cezary Strumnik (Polska) – 166
  8.  Andrea Ongari ( Włochy) – 95
  9.  Ferenc Csako (Węgry) – 53

Honor uratowany?

Nie odnieśli sukcesu Polacy w mistrzostwach Europy Formuły 250. Zawody na żnińskim akwenie były dla nich pechowe. Inna rzecz, że zarówno Henryk Synoracki (PKMor LOK Poznań) jak i Sebastian Kęciński (KSMiM Trzcianka) od lat w tej klasie nie startowali. Obaj stanowią ścisłą światową czołówkę w Formule 125, mają na koncie tytuły mistrzów świata, ale start w tych zawodach i w tej klasie był bardziej eksperymentem i ratowaniem polskiego honoru, bo poza nimi nie mamy w „ćwiartkach” żadnego zawodnika.

Sebastian Kęciński przez długi czas czwartego biegu walczył z Marco Malaspiną. Ostatecznie górą był Włoch.

Sebastian Kęciński w sobotę nie ukończył żadnego wyścigu, w niedzielę zanotował znaczny progres. Zajmował szóste i piąte miejsce, co ostatecznie dało mu siódmą lokatę w mistrzostwach. O „oczko” niżej uplasował się Henryk Synoracki. Punkty zdobywał w trzech biegach, ale oba niedzielne kończył jako ósmy i na tym miejscu zakończył zmagania na Jeziorze Żnińskim Małym.

Klasą dla siebie był w Żninie Węgier Peter Bodor. Już podczas próby czasowej wyprzedzał rywali o około półtorej sekundy. W wyścigach punktowanych potwierdził znakomite przygotowanie. Wygrał dwa, w dwóch był trzeci i z dorobkiem 1025 punktów zdobył złoty medal. Bodorowi próbował zagrozić znakomity Włoch Alessandro Cremona, ale pomimo ambitnej jazdy, chęci „ugryzienia” rywala trzykrotnie przypływał na drugim miejscu i ostatecznie zadowolić się musiał srebrnym medalem. Brąz wywalczył Brytyjczyk Wayne Turner. Ten wynik uznać może za sukces, ale też małą pozytywną niespodziankę, bo w ostatnich latach nie wiodło mu się najlepiej.

Medaliści mistrzostw Europy w Formule 250. Od lewej: Alessandro Cremona (Włochy), Peter Bodor (Węgry) i Wayne Turner (Wielka Brytania).

Wyniki i mistrzostw Europy w Formule 250:

  1. Peter Bodor (Węgry) – 1025
  2. Alessandro Cremona (Włochy) – 900
  3. Wayne Turner (Wielka Brytania) – 750
  4. Marco Malaspina (Włochy) – 640
  5. Massimiliano Cremona (Włochy) – 566
  6. Stefan Probst (Niemcy) – 409
  7. Sebastian Kęciński (Polska) – 275
  8. Henryk Synoracki (Polska) – 233
  9. Ingo Hepner (Niemcy) – 127
  10. Panayot Stoyanov (Bułgaria) – 95
  11. Richard Thomas Güll (Niemcy) – 0

O punkty mistrzostw Polski

Przy okazji mistrzostw świata i Europy na Jeziorze Żnińskim Małym toczyła się walka o punkty w pierwszej eliminacji Międzynarodowych Mistrzostw Polski. Tutaj również było ciekawie, przyjechało kilkunastu motorowodniaków zza granicy. Polacy obronili się w dwóch klasach. W OSY-400 zwyciężył brązowy medalista ostatnich mistrzostw Europy Jakub Rochowiak (WKS Zegrze). Na drugim miejscu uplasował się Aleksander Goliński (KS 51 Toruń), a na trzecim mistrz Polski Michał Poźniak (KSMiM Trzcianka).

Start do wyścigu klasy OSY-400, którą zdominował medalista ME z 2021 roku Jakub Rochowiak.

W Żninie świetnie zaprezentował się też Jakub Rochnowski (WKS Zegrze). Pomimo, że ostatecznie nie przystąpił do walki w Formule 4, wygrał wszystkie wyścigi klasy GT-30 i to ze sporą przewagą nad rywalami. Drugie miejsce wywalczył Mateusz Wojewódzki (WKS Zegrze), a trzecie debiutant na motorowodnych akwenach Krzysztof Gajewski (KSMiM Trzcianka).

W Formule 125 wystartowało tylko dwoje zawodników. Zwyciężyła Estonka Viktoria Soodla. Pierwszego biegu nie ukończyła, dwa kolejne wygrała. Miejscowy faworyt Michał Kausa (Baszta Żnin) wygrał tylko pierwszy bieg i musiał uznać wyższość młodszej koleżanki.

W Formule 4 na starcie pojawiło się trzech zawodników. Dwa czołowe miejsca zajęli reprezentanci Niemiec. Zwyciężył Torsten Stangenberg przed Lukasem Gutschmidtem. Trzeci był kolejny Niemiec, ale reprezentujący Łotwę Jens Westphal.

Klasa GT-15 to wyścigi motorowodnej młodzieży – kandydatów do zastąpienia obecnych mistrzów za kilka lub kilkanaście lat. W Żninie pojawiło się takich czterech. Najlepszy okazał się Petar Stoyanov z Bułgarii. Na drugim stopniu podium znalazł się Raven Jelinek z Węgier. Trzecie miejsce wywalczył reprezentant KS 51 Toruń Adam Partyka.

Kolejne zmagania motorowodniaków w Polsce zgodnie z aktualnym kalendarzem zaplanowane są w dniach 22-24 lipca w Augustowie. Będzie to eliminacja mistrzostw świata Formuły 2.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!