Reprezentacja Polski uległa Włochom 1-3 w dziewiątym spotkaniu Ligi Narodów siatkarek, które rozpoczęło w Sofii polski cykl trzeciego, ostatniego turnieju w zasadniczej fazie rozgrywek. Porażka mocno oddaliła podopieczne Stefano Lavariniego od przepustek do turnieju finałowego w Turcji. Polki musiałyby wygrać pozostałe dwa spotkania i liczyć na korzystny układ wyników pozostałych spotkań.

Włoszki są faworytkami do zwycięstwa w Lidze Narodów i takimi były w meczu z Polską, kończącym pierwszy dzień turnieju w Sofii. Ale początek tego nie potwierdzał, bo dużą przewagę osiągnęły podopieczne Stefano Lavariniego. Młode polskie skrzydłowe – 18-letnia Martyna Czyrniańska, 20-letnia Weronika Szlagowska i 25-letnia Olivia Różański – grały bez respektu wobec utytułowanych rywalek, które zaskoczone dużym oporem popełniały błędy. W pierwszym secie dostaliśmy od nich aż 12 punktów. Gdy do tego dodać niezłą zagrywkę i świetną postawę Marii Stenzel, przewaga Polski szybko urosła do pięciu punktów (7:2). Mistrzynie Europy goniły, jednak gdy tylko zbliżyły się, Polki znów odskakiwały.

Gdy po autowym zbiciu Paoli Egonu było 23:16, wydawało się, że emocji w premierowej partii nie będzie. Wtedy jednak zaskoczył włoski blok, różnica zmalała do punktu. Wtedy trener Lavarini wpuścił na boisko Aleksandrę Grykę, a ta wreszcie skończyła atak. Włoszki zdołały jednak wyrównać (24:24), jednak inicjatywę wciąż miały Biało-czerwone. Trzeciego setbola mieliśmy po długiej akcji skończonej przez Różański (26:25), a wracająca do gry Agnieszka Kąkolewska zakończyła grę asem.

Spotkanie zaczęło się więc sensacyjnie, bo włoska drużyna grała w najsilniejszym składzie. A że ma Egonu, nawet grając słabiej, jest w stanie wygrywać nawet wtedy, gdy gra słabiej. Giovanni Guidetti, trener VakifBanku Stambuł i reprezentacji Turcji, twierdzi, że włoska atakująca swoje punkty musi zdobyć – ważne, by zatrzymać jej koleżanki. W pierwszym secie miała ich sześć, przy 31-procentowej skuteczności, jednak w końcówce do niej szła większość wystaw. Po dwóch partiach na jej koncie było już 13 punktów, a o jeden więcej miała Alice Degradi.

Młode polskie siatkarki grały dobrze, jednak gdy rywalki wyeliminowały większość błędów, ich przewaga była wyraźna. W drugim secie Włoszki prowadziły od początku do końca. Mogło cieszyć dobre przyjęcie zagrywki przez reprezentantki Polski, jednak tak silna drużyna nie wybacza czterech błędów w ataku. Inna sprawa, że podopieczne trenera Lavariniego musiały ryzykować, bo tylko w ten sposób były w stanie zagrozić faworytkom. Tak jak to było w trzecie partii, która przypominała pierwszą. Różnica była taka, że Biało-czerwone wysoko prowadziły tylko na początku (5:1 po asie Anny Stencel), a później już tylko dwoma punktami. Dobrze spisywała się Różański, nieźle Czyrniańska, ale w końcówce we włoskim zespole znów wielką klasę pokazała Egonu, kilka razy atakując nad wysokim polskim blokiem.

Polska pozwoliła się dogonić (23:23), mogła mieć setbola, jednak Stencel zaatakował w siatkę. Egonu się nie pomyliła, a jej koleżanki zablokowały Czyrniańską o objęły prowadzenie 2:1. Polki zmusiły jednak Włoszki do dużego wysiłku, a ich trenera do zmian w poszukiwaniu optymalnego składu. Nasza drużyna lepiej przyjmowała zagrywkę, jednak różnicę robiła Egonu, która po trzech setach miała na koncie 23 punkty, o dziesięć więcej od najskuteczniejszej wśród Polek Różański.

Czwarty set był już jednostronny, a trener Davide Mazzanti przy wyniku 16:10 zdjął z boiska Egonu. Jego odpowiednik w polskiej drużynie próbował zmian, jednak dominacja przeciwniczek była już zdecydowana. Polki pokazały jednak, że są w stanie podjąć równą walkę nawet z najsilniejszymi zespołami.

W czwartek o godzinie 15.30 Polska zagra w Sofii z Chinami.

Polska – Kanada 3-1 (25-27, 25-20, 28-26, 25-18)

Włochy: Lubian, Gennari, Bonifacio, Malinov, Orro, Chirichella, Danesi, Pietrini, Nwakalor, Sylla, Egonu, Degradi, De Gennaro, Fersino

Polska: Alagierska, Witkowska, Górecka, Fedusio, Łukasik, Wołosz, Czyrniańska, Gryka, Szlagowska, Wenerska, Różański, Jurczyk, Stenzel, Szczygłowska.

Źródło: pzps.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!