Maja Chwalińska przegrała w drugiej rundzie tenisowego turnieju Wimbledon.
I set
Chwalińska zaczęła nerwowo. Długo trwał pierwszy gem. Rywalka miała piłki na przełamanie, ale Polka obroniła się po trzech z rzędu pomyłkach Amerykanki Riske. Przełamanie na korzyść Chwalińskiej nastąpiło już w drugim rozdaniu, gdy Riske kilkukrotnie wyrzuciła piłkę poza kort. Chwalińska błyskawicznie podwyższyła prowadzenie na 3:0 po wygraniu na sucho gema serwisowego. Była szansa na kolejne przełamanie w gemie czwartym, ale tym razem Amerykanka nie oddała własnego podania. Pomogły jej w tym aktywne wyjścia pod siatkę. Miała jednak dalej stratę jednego przełamania, czego nie odrobiła aż do końca seta, którego Polka wygrała 6:3.
II set
Drugi set rozpoczął się kapitalnie, bo od kolejnego przełamania na korzyść Chwalińskiej. Były skróty, były uderzenia precyzyjne po linii, do tego siatka rywalki, obrona smecza przez Polkę i wygranie gema do 30. Dobrze z bekhendu grała też Riske, która skorzystała na błędach serwisowych Polki i szybko doprowadziła do przełamania powrotnego. Polkę Amerykanka przełamała też w gemie czwartym i zrobiło się 1:3 po dwóch bekhendach w siatkę Mai. Błędy Polki pojawiły się też w gemie szóstym, w którym ponownie przełamała naszą reprezentantkę Riske, która seta wygrała 6:1.
III set
W trzecim secie Amerykanka była nie do pokonania. Chwalińska nie wygrała choćby jednego gema. Dobrze serwowała rywalka. Łącznie z returnów Riske punktowała w 50 procentach, co było lepszym wynikiem od jej przeciwniczki.
Maja Chwalińska – Alison Riske 6:3, 1:6, 0:6
