Rzeźniczak
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.

W czwartek, 28 lipca, Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak, zawodnik płockiej Wisły, przekazali druzgocącą informację o śmierci ich rocznego synka – Oliwiera.

Chłopiec od dłuższego czasu chorował na rzadką odmianę nowotworu wątroby. Przez ostatnie miesiące był poddawany leczeniu w specjalistycznej klinice w Izraelu. Niestety, wyjazd za granicę nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. – Kochani, choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu. Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376 — napisali rodzice chłopca na Instagramie.

Przed wczorajszym meczem Wisły z Lechem Poznań, na rozgrzewkę zawodnicy Nafciarzy wyszli w czarnych koszulkach z napisem „Kuba, jesteśmy z tobą!”. Okazali wsparcie koledze. Koszulki te założyli również po końcowym gwizdku. – Dziękujemy, drużyno – napisał Rzeźniczak pod jednym z postów swojego klubu.

Drużyna z Płocka odniosła trzecie z rzędu zwycięstwo w Ekstraklasie, plasując się na 1. pozycji w tabeli. Pokonała Kolejorza na ich boisku 3:1. W każdym swoim meczu strzelała dotychczas przynajmniej trzy gole.

Dzisiaj (1.08) w kaplicy na cmentarzu w Oleśnicy o godzinie 14 odbył się pogrzeb Oliwiera. Wszyscy, którzy osobiście chcieli pożegnać małego Oliwiera, przybyli na cmentarz już przed godziną 14. Po zakończonym nabożeństwie uczestnicy pogrzebu udali się na cmentarz. W ostatniej drodze Oliwiera, pogrążonych w żałobie Magdalenę Stępień i Jakuba Rzeźniczaka wspierali najbliżsi, w tym znajomi. Na ceremonię przybyli również koledzy piłkarza z Wisły Płock, m.in. Dominik Furman. Niektórzy żałobnicy uczcili pamięć Oliwiera, pojawiając się na uroczystościach pogrzebowych z białymi balonikami – o których przyniesienie kilka dni temu prosiła matka chrzestna Oliwiera. Podkreśla, że je uwielbiał. Druga część zgromadzonych przyniosła natomiast ze sobą białe róże. Ciało Oliwiera zostało złożone w małej trumnie na cmentarzu w Oleśnicy. W tym momencie żałobnicy, którzy nie kryli łez, wypuścili w niebo balony.

Składamy najszczersze kondolencje pogrążonej w żałobie rodzinie Kuby.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!