Hubert Hurkacz
Fot. https://www.polsatsport.pl

W meczu II rundy turnieju w Waszyngtonie rozstawiony z numerem drugim Hubert Hurkacz przegrał z Finem Emilem Ruusuvuoriem i pożegnał się z turniejem.

Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia Hurkacza, który wygrał pierwszego gema przy własnym serwisie, a w czwartym gemie Polak miał szanse na przełamanie jednak nie wykorzystał break pointa. To co nie udało się 11 rakiecie świata udało się Emilowi Ruusuvuori, który przełamał Hurkacza i nie oddał gema przy własnym serwisie do końca seta i objął prowadzenie.

W drugiej partii podobnie jak w secie otwierającym spotkanie obaj zawodnicy grali pewnie przy własnym serwisie. Szanse na przełamanie jako pierwszy miał Hurkacz, który w szóstym gemie miał trzy break pointy, których nie potrafił jednak wykorzystać. Rozstawiony z numerem dwa Polak pewnie serwował i wygrywał gemy przy własnym podaniu podobnie jak Fin. O końcowym wyniku seta i jak się okazało całego spotkania zdecydował tie-break w którym okazał się Emil Ruusuvuori i to on awansował do drugiej rundy turnieju w stolicy USA.

II runda:

Hubert Hurkacz (2) – Emil Ruusuvuori 4:6 6:7 (3)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!