Ambitne plany warszawskiej Legii. Chce sprowadzić jeszcze pięciu piłkarzy w tym okienku transferowym.
– Klub chciałby dokonać jeszcze pięć transferów – zdradził dziennikarz Paweł Gołaszewski (Piłka Nożna) w programie Poznań vs Warszawa na kanale Meczyki.
Wojskowi tego lata sprowadzili następujących piłkarzy – Makanę Baku, Pawła Wszołka, Roberta Picha, Dominika Hładuna, Blaža Kramera, Maika Nawrockiego oraz reprezentanta Polski – Rafała Augustyniaka. Okazuje się, że na nich stołeczny klub nie zamierza poprzestawać. Zakupów może pojawić się więcej.
O najbliższych planach transferowych warszawiaków mówił Paweł Gołaszewski, dziennikarz Piłki Nożnej, w programie Poznań vs Warszawa: – Lista priorytetów to jest absolutnie sprowadzenie, po pierwsze, środkowego obrońcy, czyli następcę Mateusza Wieteski. Po drugie napastnik, po trzecie środkowy pomocnik do rotacji z Bartoszem Kapustką, po czwarte – kolejny środkowy obrońca na równi ze skrzydłowym. Legia chciałaby dokonać jeszcze pięć transferów, ale trzeba pamiętać, że klub porusza się w kwotach transferowych takich, jakie wywalczy Jacek Zieliński na podstawie innych transferów. Tyle będzie mógł wydać. Dyrektor sportowy to bardzo rozgranicza, bo to, że kogoś sprzeda za 1,3 mln euro, to nie znaczy, że on tyle może zainwestować w nowych piłkarzy. Część tych pieniędzy trzeba przenieść do budżet płacowego. To nie jest tak jeden do jednego – zdradził.
Wojskowy zespół z pewnością pragnie zamazać dużą, czarną plamę z poprzedniego sezonu, w którym poległ siedemnastokrotnie, kończąc rozgrywki na dziesiątym miejscu. Ich celem na tę edycję jest powrót na tron, czyli zdobycie mistrzostwa kraju. Legia po trzech pierwszych kolejkach Ekstraklasy plasuje się na siódmej pozycji, dzierżąc cztery punkty na koncie. W pierwszym spotkaniu, zremisowała, w drugim zwyciężyła, natomiast w trzecim boleśnie przegrała z Cracovią w Krakowie – aż 0:3.
