Sebastian Szymański niedawno został wypożyczony z Dinama Moskwa do Feyenoordu na cały najbliższy sezon. Dzisiaj zadebiutował w holenderskiej Ekstraklasie i zaliczył od razu dwie asysty! Lepszego debiutu wymarzyć się chyba nie da.
Jego Feyenoord mierzył się na wyjeździe z Vitesse w ramach 1. kolejki Eredivisie. Byliśmy świadkami prawdziwego festiwalu goli! Gospodarze przegrali 2:5.
1. POŁOWA
Polak wybiegł w pierwszym składzie, grając na pozycji środkowego pomocnika. Po 19 minutach spotkania prowadzenie objęli gospodarze po golu Manhoefa. 12 minut później odpowiedział zespół Szymańskiego, a on sam mógł się cieszyć ze swojej pierwszej asysty. Znajdując się w środku pola, zauważył biegnącego z lewej strony Walemarka, do którego z lewej nogi dograł futbolówkę. Szwed nie pomylił się z bliskiej odległości, kierując piłkę do siatki.
Kilka minut przed końcem pierwszej połowy padł drugi gol dla gości. Po raz kolejny asystował Sebastian Szymański! Polski gracz podszedł do wykonania stałego fragmentu gry – rzutu wolnego – z lewej strony boiska. Dośrodkował piłkę w pole karne, którą uderzeniem główką doprowadził do siatki Brazylijczyk Danilo, dając prowadzenie Feyenoordowi. Do przerwy prowadził klub Szymańskiego mógł cieszyć się z zadowalającego wyniku.
2. POŁOWA
W 57. minucie meczu Vitesse wyrównało. Manhoef, strzelec pierwszej bramki dla gospodarzy, tym razem wcielił się w rolę asystującego, zagrywając do Badena Friederiksena, który bezbłędnie wykorzystał okazję. Niedługo się jednak nacieszyli tym remisem. Po 5 minutach na tablicy wyniku widniał już rezultat 2:3 dla gości. Autorem gola Dilrosun. Asystował mu Timber.
240 sekund później Szymański opuścił plac gry. Zastąpił go Toornstra. Spędził więc na murawie nieco ponad godzinę czasu. Zaledwie minutę po zejściu polskiego pomocnika Feyenoord strzelił czwartego gola. Danilo ustrzelił dublet. W 69. minucie podopieczni Arnolda Slota podwyższyli prowadzenie do trzech trafień. Na listę strzelców wpisał się Geertruida, po asyście Toornstra, który chwilę wcześniej zmienił Szymańskiego.
Wynik do końca pojedynku nie uległ zmianie. Feyenoord rozprawił się z Viteese, wygrywając na ich terenie aż 5:2.
Eredivisie – 1. kolejka
Vitesse – Feyenoord 2:5
Bramki: 19′ Manhoef, 56′ Frederiksen – 31′ Walemark, 41′ 66′ Danilo, 61′ Dilrosun, 69′ Geertuida
