Fot: Lech Poznań


W niedzielę Zagłębie Lubin w ramach 3. kolejki nowego sezonu Ekstraklasy podejmowało mistrza Polski Lecha Poznań. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym 1:1, a Kolejorz wciąż nie zaznał smaku zwycięstwa w lidze. 

Podopieczni Johna van den Broma po raz kolejny stracili punkty, a sam szkoleniowiec niezbyt przejmuje się owym rezultatem, ba, jest nim… usatysfakcjonowany.

Holender na pomeczowej konferencji zabrał głos, odnosząc się do wczorajszego pojedynku:

To był mecz dwóch drużyn, które chciały dzisiaj wygrać. Oba zespoły walczyły na boisku i jeśli chodzi o nas, to nastąpiła dobra reakcja po stracie bramki. Walczyliśmy do końca, by strzelić zwycięskiego gola. To był otwarty mecz dla kibiców – ocenił.

– Co dla nas jest istotne, rezultat jest OK, mogę być z niego usatysfakcjonowany, bo mogliśmy wygrać, ale też przegrać. Jestem zadowolony z reakcji drużyny na to, co się działo na boisku. Z każdym dniem będzie lepiej, to dobry początek – zakończył.

Nowy sezon w wykonaniu Lecha nie napawa optymizmem. Po trzech kolejkach ligowych plasuje się na 17. pozycji, 2 razy poległ, raz remisując. Tylko Piast Gliwice gorzej wszedł w sezon, ale depcze po piętach drużynie z Poznania.

11.08 mistrz Polski podejmie w rewanżu III rundy eliminacji LKE islandzkiego Vikingur Reykjavik. W pierwszym spotkaniu polska drużyna niespodziewanie przegrała 0:1. To najprawdopodobniej będzie ostatnia szansa dla Van den Broma, by pozostać na swoim stanowisku.
Liczymy na rehabilitację i awans zarówno Rakowa, jak i Lecha do IV rundy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!