fot: Twitter.com @RTS_Widzew_Lodz

Wczorajszym późnym wieczorem Widzew Łódź pokonał Wartę Poznań rzutem na taśmę 1:0. Goście zdobyli upragnioną bramkę w dosłownie ostatniej chwili meczu, który nie był zbyt porywający. Po owym spotkaniu głos na konferencji zabrał m.in. szkoleniowiec Widzewa Janusz Niedźwiedź.

– Cieszymy się z tych trzech punktów, bo był to bardzo trudny mecz dla obydwu zespołów. Pogoda i grząskie boisko w wielu sytuacjach nie pozwalały na płynną grę. Myślę, że gdyby boisko było mniej nasiąknięte to zarówno my, jak i Warta moglibyśmy wymienić więcej taktycznych niuansów. Trzeba docenić determinację, charakter i walkę do końca – mówił.

– Już chwilę wcześniej byliśmy blisko tego, by Zjawiński w swoim debiucie strzelił bramkę. Natomiast gol Patryka w końcówce dał nam zwycięstwo i pozytywnego kopa na ten tydzień, tym bardziej że w kolejnym meczu mierzymy się z liderem. Trzeba docenić przeciwnika, który szczelnie zablokował nam środek. Ten mecz nie był ładny, ten mecz trzeba było po prostu wygrać. Już w szatni mówiliśmy, że chcemy grać swoje, ale jeśli nie będzie szło, to trzeba użyć prostszych środków. Ważne było, by wytrzymać pod względem mentalnym i utrzymać koncentrację – powiedział.

Łódzki Widzew po sześciu kolejkach dzierży 7 oczek na koncie. Do tej pory dwukrotnie wychodził zwycięsko z pojedynku (w tym wczorak), raz zremisował i poniósł 2 porażki. Plasuje się na 10. miejscu w tabeli Ekstraklasy. Natomiast Warcie Poznań idzie odrobinę gorzej, bowiem mają o jeden punkt mniej i zajmują 14. lokatę.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!