Warta zdobywa cenne punkty. Bramki Zrelaka oraz Szymanowicza. W tle koszmarnym błąd Loshaj, słaba gra Cracovii i nieprawdopodobne pudło strzelca pierwszej bramki.

Nie tak wyobrażali sobie początek sezonu kibice w Poznaniu, zarówno Lech jak i Warta znajdują się w dolnej części tabeli. Dziś Warta zawitała do Krakowa. Gospodarze dobrze zaczęli sezon, ale obecnie są w lekkiej zadyszce, ostatnie zwycięstwo zanotowali miesiąc temu w meczu z Legią Warszawa. W składzie „Pasów” nie zobaczymy kontuzjowanego Kamila Pestki, który przegapi nie tylko najbliższe spotkania w Ekstraklasie, ale obok nosa przejdzie mu także wyjazd na Mistrzostwa Świata do Kataru.

I połowa

W pierwszym kwadransie, to gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce, ale ich ataki były nastawione na błyskawiczne przedostanie się pod bramkę przeciwnika, brakowało spokoju w rozegraniu. Ten spokój miała Warta i to ona pierwsza stworzyła sobie sytuację do zdobycia bramki, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, niewiele brakowało żeby oddać celny strzał. Najlepszą sytuację miał Makuch, znalazł się oko w oko z Lisem i nie wykorzystał tej doskonałej sytuacji. Górą był bramkarz Warty. 27. minucie ponownie próbowali gospodarze, tym razem Jugas, który przedarł się prawym skrzydłem i mocno wstrzelił piłkę w pole karne, lecz została ona obroniona przez bramkarza. 34. mieliśmy dość niespotykaną sytuację, Ivanov zdecydował się na strzał z za pola karnego, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie uderzał „z czuba”. Strzał znany bardziej z rozgrywek halowych, bądź podwórek. Po rykoszecie piłka uderzyła w poprzeczkę, a dobijający piłkę z trzech metrów na pustą bramkę Zerlak… nie trafił w bramkę. Nieprawdopodobne pudło, kandydat do pudła sezonu. Komicznie wyglądała ta próba dobitki. Za moment znów groźnie było w polu karnym gospodarzy, po rzucie wolnym głową próbował Grzesik ale dobrą interwencją popisał się bramkarz Cracovii. W samej końcówce „Pasy” przycisnęły mocniej, zaowocowało to, kilkoma rzutami rożnymi. Efektowną akcję przeprowadził Siplak, który założył „siatkę” zawodnikowi z Poznania, jednak Makuch nie doszedł do jego dośrodkowania.
Pierwsza połowa zdecydowanie dla koneserów.

II połowa

W 50 minucie groźne płaskie podanie z prawej strony złapał Niemczycki, w odpowiedzi strzelał Zerlak a chwile po nim z dystansu uderzał Szczepański. Warty odnotowania był również strzał z rzutu wolnego w wykonaniu Makucha, groźny, aczkolwiek nieznacznie niecelny. Optyczną przewagę nadal miała Cracovia. Oshima, wykazał się dużą niefrasobliwością, przed własnym polem karnym postanowił oszukać czterech przeciwników na raz, stracił piłkę, lecz za moment została ona odzyskana.
W 73. minucie Grzesiuk doszedł do dośrodkowania uderzył głową, jednak w środek bramki, co nie mogło zaskoczyć Lis. 82. minuta i jedna z nielicznych dobrze zapowiadających się akcji wyjaśniona przez bramkarza gości. W 87. minucie stało się coś, na co się nie zanosiło. W meczu padła bramka! Kupczak idealnie dośrodkował na głowę Zrelaka, który dobrze wyskoczył, piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Bez szans był w tej sytuacji bramkarz Cracovii. W doliczonym czasie gospodarze nadal próbowali, w polu karnym przy rzutach rożnych w pole karne Warty wchodził Niemczycki. Jednak z takich sytuacji zakończyła się stratą drugiej bramki. Do wybitej piłki dużo bliżej miał Loshaj, jednak nie mając za plecami nawet swojego bramkarza, który nie zdążył wrócić pod własną bramkę, postanowił przedryblować Szymanowicza. Niestety to zawodnik Warty był sprytniejszy i podwyższył na 2-0. Kuriozalna bramka, w całości obciążająca konto wprowadzonego w drugiej połowie Loshaja.

Cracovia zagrała bardzo słabo, Jacek Zieliński musi zdecydowanie poprawić to, co nie funkcjonuje w jego drużynie. Dawid Szulczyk, szkoleniowiec zespołu z Poznania, złapał trochę oddechu, ale i on musi kombinować co zmienić w grze Warty.

 

 

Cracovia 0:2 Warta Poznań (0:0)

0:1- 84′ Zrelak

0:2 – 90+5′ Szymanowicz

Cracovia: Niemczycki- Ghita, Rodin, Jugas- Siplak, Rassmusen, Osihima (68. Loshaj), Rapa(65. Kakabadze)- Rakoczy(68. Myszor), Makuch(84. Knap), Kallman.

 

Warta Poznań: Lis- Ivanov, Szymanowicz, Stavropoulos- Grzesik, Kopczyński (61. Kiełb), Żurawski (61. Kupczak), Matuszewski (80. Szmyt)- Miguel, Zrelak, Szczepański (61. Maenpaa).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!