Iga Świątek
Fot. https://sport.tvp.pl

Iga Świątek pokonała w finałowym spotkaniu US Open Ons Jabeur. Mecz okazał się nie tylko kolejnym dniem w pracy, ale świetnym widowiskiem ze strony naszej rodaczki. Polka pokonała rywalkę w dwóch setach. 

Od pierwszych piłek widać było ogromną determinację w grze Igi Świątek. Nasza zawodniczka szybko przełamała rywalkę i prowadziła 3:0. W każdym zdobytym punkcie widać było dużą lekkość w jej grze. Od tego wyniku do gry włączyła się Ons Jabeur, wygrała dwa gemy z rzędu. Ostatecznie jednak Tunezyjka nie wygrała już gema w pierwszej partii. Po 29 minutach gry Polka prowadziła 6:2.

W drugim secie przyświecało powiedzenie „szczęście sprzyja lepszym”. Z każdą piłką nasza zawodniczka udowadniała, że jest lepsza w tym spotkaniu. Świątek wraz z upływem czasu i każdą następną piłką przybliżała się do końcowego triumfu. Podobnie jak w pierwszym secie prowadziła 3:0. Analogicznie zagrała Tunezyjka, również wygrała dwa gemy z rzędu. Jednak na tym etapie spotkania Polkę dopadł mały kryzys. Pozwoliła Jabeur doprowadzić do remisu po cztery. Dodatkowo musiała stoczyć morderczą walkę, aby nie stracić swojego podania w kolejnym gemie. O losach drugiego seta musiał zadecydować tie-break. Polka wygrała go 7:5.

W perspektywie całego turnieju największym i najtrudniejszym wyzwaniem dla Polskiej zawodniczki było prawdopodobnie spotkanie czwartej rundy.

Iga Świątek w finale US Open pokazała wybitne umiejętności i nie dała rywalce najmniejszych szans. Polka w przeciwieństwie do swojej rywalki ma stu procentową skuteczność w spotkaniach finałowych wielkich szlemów.

US Open – finał
Iga Świątek – Ons Jabeur 6:2, 7:6(5)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!