volleyballworld.com

Udanie nasza drużyna rozpoczęła Mistrzostwa Świata w siatkówce. Polki pokonały w czterech setach zespół Chorwacji. Inauguracja imprezy, której jesteśmy współgospodarzem, odbyła się w Holandii.

Od samego początku nasze zawodniczki przejęły inicjatywę, dało nam to prowadzenie 5:2. Przy wyniku 12:8 pierwszą przerwę zabrał trener naszych rywalek. Trzeba podkreślić swobodną grę w ataku Magdaleny Stysiak oraz świetną dystrybucję piłek Joanny Wołosz. Ostatecznie Polki wygrały pierwszą partię 25:19.

Drugi set miał nieco inny scenariusz niż wcześniejsza partia. Nasze zawodniczki popełniały proste błędy, przez co Chorwacja prowadziła 6:2. Wraz z upływem czasu przewaga nie topniała. Natomiast nasz szkoleniowiec brał drugą przerwę w grze już przy stanie 15:11. Po świetnym bloku Kamili Witkowskiej Chorwatki prowadziły już tylko 21:20. Niestety w kolejnych dwóch akcjach ponownie  prowadzenie wzrosło do trzech punktów. Chorwacja wygrała drugiego seta 25:21.

Trzeci set mimo świetnego początku, w którym nasza drużyna prowadziła 5:2, to w dalszym ciągu w naszej grze było widać dużo chaosu. Nasze rywalki doprowadziły do remisu, a następnie prowadziły 10:7. Nasza słabość powodowała, że Chorwatki co raz więcej piłek podbijały w obronie. Z każdą kolejną akcją kryzys naszej drużyny w tym etapie spotkania się pogłębiał. Przy wyniku 15:8 o czas ponownie poprosił Stefano Lavarini. Podwójna zmiana w naszych szeregach pozwoliła nam odrobić stratę, a nawet wyjść na prowadzenie 22:20. Świetne zagrywki Wenerskiej, która pojawiła się w miejsce Wołosz, pozwoliły zmyć złe wrażenie, jakie Polki pozostawiły w pierwszej części seta. Ostatecznie nasze zawodniczki wygrały 25:23.

W czwartym secie Polki wraz z upływem czasu gry popełniały mniej prostych błędów. Dodatkowo były bardzo skuteczne w elemencie zagrywki. Nasze zawodniczki prowadziły 10:7. Nasza gra zmuszała przeciwniczki do większego ryzyka, przez co popełniały więcej błędów. Dużo więcej piłek w tej części spotkania udało nam się utrzymać w grze. Doskonałe obrony Marii Stenzel pozwalały nam rozgrywać skuteczne kontrataki.

Mistrzostwa Świata

Polska – Chorwacja 3:1 (25:19, 21:25, 25:23, 25:15)

Polska: Wołosz, Różański, Korneluk, Stysiak, Górecka, Witkowska, Stenzel (libero) Wenerska, Gałkowska, Fedusio

Chorwacja: Fabris, Butigan, Samadan, Milos, Mlinar, Deak, Stimac (libero) oraz Akoz (libero), E. Sahin 1, Ismailoglu 1, Aydin 6, Boz

Poprzedni artykułZawodnicy opuścili zgrupowanie reprezentacji Polski
Następny artykułU-21: Nieudany debiut Michała Probierza

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!