Fot: Lech Poznań

Lech Poznań pokonał wczoraj pewnie Villarreal 3:0, dzięki czemu wraz z hiszpańskim zespołem awansował z grupy C do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. Po spotkaniu padło kilka opinii z ust zarówno trenerów, jak i zawodników.

John van den Brom, szkoleniowiec mistrza Polski, nie krył radości po sukcesie: – Cały czas jestem jeszcze podekscytowany, ponieważ wczoraj przed meczem i dzisiaj na odprawie przed spotkaniem zacząłem od tego, że możemy zapisać nową kartę historii Lecha Poznań. I tak właśnie podchodziliśmy do tego dzisiejszego starcia. A ten zespół zrobił to dwa razy, najpierw zdobywając mistrzostwo w setną rocznicę powstania klubu. To było na pewno większe osiągnięcie, ale pokonanie dzisiaj Villarreal i awans do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Konferencji Europy, to też duża rzecz. To fantastyczne dla nas, dla trenerów, piłkarzy, kibiców i dla całego klubu. To duża rzecz, że wiosną będziemy nadal grać w pucharach.

To był nasz naprawdę dobry występ. Początek był dość nerwowy, rywal miał przewagę, jeśli chodzi o posiadanie piłki. Przetrwaliśmy to, potem zdobyliśmy ładną bramkę, która nam trochę pomogła. W drugiej połowie Villarreal nie stworzył sobie okazji, a my dołożyliśmy kolejne dwa gole. Wszyscy widzieliśmy, jak stadion eksplodował z emocji, fantastycznie było być częścią tego – dodał Holender zacytowany przez oficjalną stronę mistrza Polski.

Quique Setien niedawno został mianowany nowym szkoleniowcem Villarreal. Nie najlepiej rozpoczął tę przygodę, bowiem w trzech pierwszych meczach Hiszpanie raz zremisowali i dwukrotnie polegli, w tym z Lechem. Były opiekun FC Barcelony na konferencji pomeczowej pochwalił dyspozycję Kolejorza:

Dobrze rozpoczęliśmy ten mecz, mieliśmy okazję do zdobycia goli, ale Lech dobrze się bronił. Nie bardzo wychodziła nam gra bez piłki, rywal wychodził z kontrami co tworzyło sytuacje pod naszą bramką. Aktualnie przechodzimy etap zmian, musimy przenalizować nasze błędy i spróbować poprawić się w przyszłości. Ten mecz przypominał nasze ostatnie przegrane spotkanie. Lech był groźniejszy od Athletic Bilbao, staraliśmy się wychodzić do przodu, grać pressingiem co nie zawsze się udawało – powiedział.

Lech był dziś zespołem zdyscyplinowanym, jego piłkarze grali szybko. To silni zawodnicy fizycznie. Lech to wspaniała drużyna i ma szansę na dalszy rozwój – przyznał.

Do głosu doszli jeszcze dwaj gracze poznańskiego Lecha, cytowani przez klub.

Filip Marchwiński: – Moje i nasze emocje są niesamowite, ciężko to opisać, bardzo się cieszę, że sprawiliśmy radość nam, kibicom, wszystkim tutaj dookoła i całej Polsce. Będzie to niezapomniana noc. W piłce dzieją się różne przypadki i dzisiaj stała się niesamowita rzecz. Nasza dobra organizacja w obronie i szybkie ataki sprawiły, że wygraliśmy ren mecz 3:0.

Mikael Ishak: Wierzyłem w taki wynik, wierzyłem w swój zespół. Jeśli mam być szczery to potrzebowaliśmy takiego występu jak dzisiaj. Co mogę powiedzieć? 3:0 to coś niesamowitego. To jeden z najbardziej wartościowych rezultatów w mojej karierze, to ogromny klub, półfinalista ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Tym bardziej, że wygraliśmy w domu, potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, aby zrekompensować naszym fanom ten mecz z poprzedniego tygodnia. To bardzo fajne uczucie.

Losowanie par 1/8 finału LKE odbędzie się w najbliższy poniedziałek. Lech Poznań awansując do fazy pucharowej zarobił już w tych rozgrywkach około 6 mln euro.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!