PHIL GREENE IV / fot. Karol Makowski polski-sport.com

W derbach województwa Kujawsko-Pomorskiego Anwil pokonuje na wyjeździe Twarde Pierniki Toruń. Ekipa z grodu Kopernika zaliczyła już siódmą porażkę w ośmiu meczach w tym sezonie.

 

Spotkanie rozpoczęło się od trafień Anwilu. Gdy trafienia zza łuku zaliczał Nowakowski (dwa) oraz Lee Moore, a z linii dorzucił punkt Luke Petrasek włocławianie prowadzili już ośmioma oczkami w czwartej minucie. Przyjezdni kontynuowali skuteczne akcje, bo po punktach Phila Greena prowadzili 7:17. Jednak po kilku akcjach sytuacja zaczęła się odwracać. Szybka seria 8:0 torunian zmniejszała straty za sprawą Sterlinga Gibbsa. Gdy Amerykanin trafił trzecią trójkę. Twarde Pierniki wyszły na prowadzenie 20:19. Anwil zatrzymał się w ataku. Przez ostatnie blisko 3,5 minuty podopieczni trenera Frasunkiewicza nie zdobył żadnych punktów. W drugiej kwarcie zespół trenera Milosa Mitrovicia nie mógł rozkręcić się w ataku. Z kolei trafienia Josha Bostica oraz Luke’a Petraska dawały przewagę włocławianom. Goście uciekali nawet na 10 punktów po trafieniu z dystansu Michała Nowakowskiego. Drużyna trenera Przemysława Frasunkiewicza kontrolowała wydarzenia na parkiecie, głównie dzięki bardzo dobrej skuteczności. Ostatecznie po pierwszej połowie włocławianie mieli aż trzynaście oczek zaliczki. Trzecią kwartę zespół z Torunia rozpoczął od serii 8:0 i dzięki zagraniu Aarona Cela zbliżył się na pięć punktów. W ważnych momentach Anwil mógł jednak liczyć na Phila Greene’a oraz Lee Moore’a – dzięki nim nadal utrzymywał przewagę. W końcówce tej części gry Stefan Kenić zmniejszył jednak straty gospodarzy do zaledwie czterech punktów. Po 30 minutach było tylko 57:61. W kolejnej kwarcie najpierw Cel zbliżył Twarde Pierniki na punkt, a po chwili Tomaszewski rzutami wolnymi pozwolił im wrócić na prowadzenie! Mecz zdecydowanie się wyrównał, nawet jeśli później to ekipa z Włocławka częściej była na prowadzeniu. Po rzutach Greene’a oraz Sobina miała nawet 11 punktów przewagi. Tej różnicy Pierniki już nie udźwignęły i musiały przełknąć gorycz kolejnej (siódmej) w tym sezonie porażki.

Najlepszym graczem gości był Lee Moore z 19 punktami, 5 zbiórkami i 7 asystami. Sterling Gibbs zdobył dla gospodarzy 19 punktów i 7 asyst.

 

TWARDE PIERNIKI TORUŃ – ANWIL WŁOCŁAWEK  74:84  (22:19, 13:29, 22:13, 17:23)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!