foto: PGNiG Superliga

Najwyższa klasa rozgrywkowa w piłce ręcznej mężczyzn będzie od piątku testować system VAR. Adaptacja przebiegnie fazami i uwzględni oczekiwania kibiców. Na pierwszy ogień idzie pojedynek Orlen Wisły Płock z Azotami – Puławy.

Zaznaczono jednak, że zapis z kamer nie będzie jeszcze miał wpływu na rywalizację na parkiecie. Obecność systemu ma służyć dopiero utworzeniu sprawnego VAR-u. Materiał ze spotkania zostanie poddany analizie, a wideo – powtórki jako narzędzie mogą być wykorzystywane dopiero po dostosowaniu do polskich warunków oraz oczekiwań kibiców.

Wideo-weryfikację stosowano już podczas europejskich rozgrywek. Arbitrzy posługiwali się tą technologią także podczas spotkań EHF Ligi Mistrzów oraz Mistrzostw Europy i Świata. Przyszła teraz kolej na Superligę. Władze ligi w najbliższej przyszłości nie wykluczają zastosowania rozwiązań pomocnego systemu w rozgrywkach.

– Jako Związek Piłki Ręcznej w Polsce jesteśmy otwarci na rozwiązania oparte na nowych technologiach. Chcemy poznać możliwości proponowane przez dostawców istniejących na rynku, dążąc w przyszłości do skonfigurowania dedykowanego dla nas rozwiązania. Superliga sp. z o.o. przeprowadzi testy podczas kilku spotkań, by następnie poddać je analizie i wyciągnąć wnioski. Musimy mieć pewność, że system, który zaproponujemy zawodnikom, trenerom oraz przede wszystkim kibicom piłki ręcznej będzie w pełni funkcjonalny oraz czytelny. Oczywiście z uwzględnieniem wytycznych w tym zakresie ze strony EHF oraz IHF – mówi Marek Janicki, Dyrektor Biura Związku Piłki Ręcznej w Polsce.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!