foto: tauronliga.pl

ŁKS Commercecon Łódź nie zaznał w pięciu kolejkach TAURON Ligi nawet przegranego seta. Wprawdzie w pierwszej partii kończącego serię ligową spotkania wyjazdowego z #VolleyWrocław taka opcja się pojawiła, ale łodzianki poradziły sobie, nie mając już większych problemów w kolejnych setach.

Spotkanie od prowadzenia 2:0 rozpoczęły wrocławianki. Atak z obiegnięcia Aleksandry Gryki dał łodziankom dopiero drugi punkt przy pięciu rywalek. Powoli jednak Ełkaesianki odrabiały straty. Na 9:9 wyrównała atakiem Julita Piasecka, a po zbiciu Gryki ŁKS Commercecon prowadził 11:10. Gospodynie nie odpuszczały i dzięki punktowej zagrywce Melissy Evans zdobyły przewagę 13:12. Kolejny remis oglądaliśmy po ataku ze skrzydła Lany Scuki (16:16). Mocne zbicie Regiane Bidias dał prowadzenie 19:17 ekipie z Wrocławia, a po akcji zakończonej przez Melissę Evans przewaga Volejek urosła do trzech punktów (21:18). O czas poprosił trener Alessandro Chiappini. Gdy piłkę przechodzącą skończyła Gryka, straty łodzianek zmalały do jednego „oczka” i o czas poprosił trener Michal Masek. Po ataku Lany Scuki Łódzkie Wiewióry doprowadziły do remisu po 24 i to był ważny moment tego seta. W kolejnej akcji Dominika Witowska zaatakowała w aut, a seta zakończył blok duetu Valentina Diouf/Kamila Witkowska. ŁKS Commercecon Łódź wygrał 26:24.

Drugi set rozpoczął się od lepszej gry wrocławianek, które po asie Melissy Evans wyszły na prowadzenie 6:3. W kolejnej akcji mocno uderzyła Valentina Diouf, jednak rywalki wciąż utrymywały całkiem bezpieczne prowadzenie. Po ataku Diouf straty łodzianek zmalały do dwóch „oczek”, a następnie punkt dołożyła Julita Piasecka. Kiwka włoskiej atakującej ŁKS-u Commercecon dała remis po 10 i o czas poprosił trener Masek. Zbicie Piaseckiej dało łodziankom prowadzenie 13:12. Na trzy „oczka” przewagi Wiewióry wyszły po efektowym uderzeniu Diouf. Gdy kolejny punkt zainkasowały przyjezdne, o czas poprosił trener Masek. Po przerwie duet Witkowska/Scuka zatrzymał atak Anny Bączyńskiej i ŁKS Commercecon prowadził już 18:13. Po akcji duetu Ratzke/Gryka Wiewióry prowadziły 23:18. Ostatni punkt zdobyła Aleksandra Gryka, która zgasiła piłkę przechodzącą i łodzianki wygrały 25:18.

Od początku trzeciego seta ŁKS Commercecon narzucił szybkie tempo. Po bloku Gryki było 3:1, a gdy kolejny punkt zdobyły przyjezdne, o czas poprosił trener Masek. Jego zespół nie poddawał się i przyniosło to efekt w postaci remisu po 5. ŁKS Commercecon utrzymywał punkt, dwa prowadzenia, ale do stanu 9:9, kiedy to Regiane Bidias skończyła atak. Ponownie na dwa punkty przewagi łodzianki wyszły po udanej akcji Kamili Witkowskiej. Gdy piłkę mocno uderzyła Piasecka, ŁKS Commercecon prowadził już 15:11. Zagrywką dwukrotnie zaskoczyła Anna Bączyńska Lanę Scukę i prowadzenie Wiewiór zmalało do dwóch „oczek” i o czas poprosił trener Chiappini. Na 18:14 punkt z zagrywki zdobyła Julita Piasecka. Blok duetu Gryka/Scuka dał przyjezdnym prowadzenie 21:14. Julita Piasecka nadal doskonale spisywała się na zagrywce. Pierwszą piłkę meczową łodzianki zyskały po ataku Kamili Witkowskiej (24:17), a seta zamknęła Lana Scuka. Łódzkie Wiewióry wygrały 25:19.

#VolleyWrocław – ŁKS Commerceceon Łódź  0:3 (24:26, 18:25, 19:25)

MVP: Valentina Diouf

#VolleyWrocław: Szczurowska, Gromadowska, Bidias, Pacak, Muhlsteinova, Szady, Stancelewska, Witowska, Kamińska, Bączyńska, Evans, Chorąża, Saad
ŁKS Commercecon Łódź: Gryka, Witkowska, Diouf, Górecka, Dróżdż, Hryshchuk, Ratzke, Gajer, Alagierska-Szczepaniak, Scuka, Piasecka, Krawczyk, Maj-Erwardt, Drabek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!