Andrzej Nędza-Kubiniec
Foto: Wikipedia.pl

Dziś odbyły się pierwsze sztafetowe zawody w ramach Pucharu Świata w biathlonie. Polska reprezentacja zajęła w nich odległe szesnaste miejsce na dwadzieścia startujących zespołów. 

W Kantiolahti (Finlandia) polska sztafeta 4×7,5 km wystąpiła w składzie: Andrzej Nędza-Kubiniec, Marcin Zawół, Grzegorz Guzik i Jan Guńka.

Na pierwszej zmianie świetną robotę zrobił Nędza-Kubiniec. Zarówno pierwsze jak i drugie strzelanie wyszło mu bezbłędnie, dzięki czemu dowiózł naszą sztafetę na wysokim, piątym miejscu. Druga zmiana nie rozpoczęła się dla nas dobrze. Szybko spadliśmy na dziesiątą lokatę. Po trzecim strzelaniu, które było bezbłędne w wykonaniu drugiego z naszych reprezentantów (Marcin Zawół) za wiele się nie zmieniło. Podobnie było w przypadku czwartego, kiedy to znów Zawół wystrzelał 5/5, a mimo tego nasza sztafeta znów spadła w klasyfikacji (17. miejsce).

Na trzecią zmianę wybiegł Grzegorz Guzik. On również w pierwszym swoim strzelaniu się nie pomylił. Mimo tego nasza reprezentacja nadal zajmowała dopiero siedemnastą lokatę. Na kolejnym strzelaniu niestety nasz reprezentant nie uniknął jednego dobierania, przez co strata do liderów wyniosła blisko trzy minuty. Naszą sztafetę kończył Jan Guńka. On również nie zmienił jej pozycji. Polak zaliczył jedno pudło podczas strzelania i przyprowadził naszą sztafetę na szesnastym miejscu, ze stratą do zwycięzców (Norwegia) ponad pięciu minut.

Wyniki:

1. Norwegia 1.19.26,2

2. Niemcy +43.9

3. Francja +1.05.9

16. Polska +5.02.5

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!