W Grand Slam Judo rozgrywanym w Tokio pojawiło się na listach startowych kilka polskich nazwisk judoków i judoczek. Najjaśniejszym punktem dziś był Ksawery Morka, który zdobył medal.
Polak wystartował w kategorii do 73 kg. Swoje zmagania rozpoczął od starcia z Australijczykiem Jakem Benstedem, którego bez problemu pokonał 10:0. W drugiej rundzie na Ksawerego czekał William Tai Tin. On również poniósł porażkę w pojedynku z Biało-Czerwonym 0:10. W ćwierćfinale Polakowi przyszło się zmierzyć z reprezentantem gospodarzy Soichi Hashimoto. Niestety Morka musiał uznać tutaj wyższość rywala przegrywając 0:11. W ostatnim pojedynku reprezentant Polski zmierzył się z Niemcem Igorem Wandtke. Wynik tego pojedynku miał zdecydować o medalu lub jego braku. Pojedynek trwał bardzo długo, a o ostatecznym rezultacie musiała decydować dogrywka, w której lepszy okazał się Polak. Ksawery zdobył Golden Score i dzięki temu mógł cieszyć się z brązowego medalu.
Pozostałym polskim reprezentantom nie udało się zdobyć dziś medali. Na niewątpliwą uwagę zasługują jednak: Angelika Szymańska (kategoria 63 kg) i Julia Kowalczyk (kategoria 57 kg). Obie reprezentantki Polski zawalczyły w pojedynku o brązowy medal z gospodyniami (Japonkami). Niestety żadnej z nich nie udało się go wywalczyć. Mimo tego zajęły wysokie i godne uwagi piąte pozycje.
