Jakub Krzewina
Foto: Newspix

Polskie, lokalne media donoszą o bójce pomiędzy polskimi lekkoatletami, która miała mieć miejsce podczas nocy sylwestrowej w Kruszwicy. W sprawę zamieszani są Jakub Krzewina i Sebastian Urbaniak. 

Krzewina to olimpijczyk i były rekordzista świata w sztafecie 4×400 metrów w hali. Aktualnie jest zdyskwalifikowany z powodu problemów z dopingiem. Sebastian Urbaniak specjalizujący się w biegu na 400 metrów przez płotki i mogący się wylegitymować piątym najszybszym czasem w historii polski na tym dystansie (49,68 s) oskarżył Krzewinę o dotkliwe pobicie i złamanie mu nogi. Wszystko to odbywało się w nocy z 31. grudnia na 1. stycznia 2023 r, w Kruszwicy.

W swoich zeznaniach Urbaniak wspomina, że był na Sylwestrze, potem podjechał do żabki i zobaczył w oknie mieszkania Ewę Swobodę, do której się udał. Drzwi miał mu otworzyć właśnie Krzewina, który potem zaczął mu grozić i naruszać podczas dyskusji jego przestrzeń osobistą. Po tym Urbaniak przyznał się do odepchnięcia Krzewiny, a później wywiązała się z tego bójka. Krzewina miał złamać staw skokowy płotkarza, który uciekał przed nim ze złamaną nogą. Pomógł mu podobno kuzyn, bo gdyby nie to to zostałby skopany jeszcze na chodniku. Z napływających wiadomości okazuje się, że Urbaniak leży w szpitalu. Krzewina natomiast jest poszukiwany przez policję. Polski płotkarz sugeruje, że zawsze był dla Krzewiny problemem i, że tej nocy polski biegacz na 400 metrów był pod wpływem środków odurzających.

Krzewina nie potwierdza relacji zdanej przez Sebastiana Urbaniaka, ale nadal nie stawił się na policję, żeby złożyć swoje zeznania. Sprawa została przekazana do organów ścigania, które zajmą się wyjaśnieniem okoliczności, które zaszły w noc sylwestrową. Według informacji medialnych zamieszana w sprawę Ewa Swoboda nie znajdowała się w Sylwestra w Kruszwicy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!