foto: Damian Kuziora

Developres BELLA DOLINA Rzeszów wygrał w derbach Podkarpacia z ITA TOOLS Stalą w Mielcu ćwierćfinałowy pojedynek TAURON Pucharu Polski i zagra w finale rozgrywek. Spotkanie rozgrywane jeszcze nie w nowej mieleckiej hali, a szkolnej sali przez dwa sety stało na bardzo wysokim poziomie i trzymało w napięciu kibiców obu drużyn. Potem pierwszoligowy zespół oddał pole doświadczonym rzeszowiankom, kontrolującym wydarzenia pod kątem awansu do turnieju finałowego, który odbędzie się na początku kwietnia w Nysie.

Początek meczu to psute z obu stron zagrywki, jednak wcześniej emocje opanowały mielczanki i po kontrze Gierszewskiej jako pierwsze zdobyły bezpieczną przewagę (4:2). Pozytywnie nakręcone gospodynie grały dynamiczną siatkówkę, a po ataku Brydy uciekły rzeszowiankom na 4 punkty (10:6), czym zmusiły Stephane’a Antige do wzięcia czasu. Po nim dołożyła asa serwisowego Kucharska (11:6). Ataki miejscowym wyraźnie służyły i za chwilę skutecznymi zagraniami Gierszewska a po niej Mucha zdublowały rywalki (14:7). Kolejny atak Gierszewskiej (15:7) zirytował już francuskiego opiekuna Developresu, który po raz drugi poprosił o rozmowę z podopiecznymi. Efektów jeszcze chwilowo wciąż brakowało. Po kontrze Muchy  utrzymywał się 8-punktowy dystans (18:10). Niemniej zagrywki Rapacz zaczęły sprawiać kłopoty w przyjęciu mielczanek, a w kontrach dobrze czuła się Serbka Blagojević i dystans uległ znacznemu zmniejszeniu (18:15). Kolejny okres również był zbyt nerwowy po stronie Stali i z dużego zapasu nie zostało nic (19:19). Na domiar złego dla pierwszoligowych zawodniczek na wysoki poziom skuteczności w ataku weszła Kalandadze, a kolejny atak Gruzinki lewą flanką dał przyjezdnym piłkę setową (22:24). Jednak końcówka partii należała do Muchy, która zdobyła punkt atakiem, następnie blokiem, aż pokusiła się o asa serwisowego (26:24) i mielczanki wybrnęły z opresji.

Na drugiego seta rzeszowianki wyszły bardziej skoncentrowane i po asie serwisowym Kalandadze prowadziły trzema punktami (1:4). Choć zespół z Mielca nie zamierzał odpuszczać, w pierwszej fazie po zmianie stron rzeszowianki dzięki atakom Kalandadze, Jurczyk i Centki dorobiły się 5-punktowego zapasu (6:11). Jednak kolejne ich ataki zostały zerwane, a punkt Kucharskiej z piłki przechodzącej był kontaktowym (10:11). Potem już nieco lepiej na parkiecie radziły sobie przyjezdne, by atakiem po ciasnym skosie Blagojević złapać trzy punkty oddechu (13:16). Świetną partię grała jednak Gierszewska, której trzy punkty z prawego ataku wyrównały bilans odsłony (20:20). W decydującym fragmentach seta mielczanki nie ustrzegły się błędów i to zadecydowało o ich minimalnej porażce (23:25).

As serwisowy Kucharskiej zapoczątkował trzeciego seta, ale potem siedem punktów z rzędu przy zagrywkach Wenerskiej padło łupem Developresu (1:7). W tej części gry we wszystkich jej elementach brylowały rzeszowianki, a gospodyniom trudno było nawiązać walkę. Atak po prostej Orvosovej dał w środkowej fazie wysokie, 11-punktowe prowadzenie (5:16), co było podkreśleniem jednostronności tej partii. W drugiej części odsłony nie było najładniejszej gry z obu stron, jednak zawodniczki z Rzeszowa kontrolowały boiskowe wydarzenia, dokładając kolejne „oczka” i – mimo pięciu skutecznych akcji gospodyń na finiszu – odniosły przekonującą wygraną (15:25).

Również czwarty set szybko ułożył się po myśli obrończyń TAURON Pucharu Polski, które dobrze kontrowały po nieprzyjemnych zagrywkach Jurczyk (2:7). Mimo mocnych uderzeń Brydy i Gierszewskiej straty tylko chwilowo gospodynie zmniejszyły, gdyż nieomylna była w atakach ze środka Centka (5:10). Developres doceniając klasę rywala, a zwłaszcza grającej na wysokim procencie skuteczności Gierszewskiej, maksymalnie dokładnie rozgrywały swoje akcje, utrzymując zdobyty na początku seta zapas. Choć rywalizacja ponownie nabrała rumieńców, a jakość zagrań pierwszoligowych zawodniczek budziła zachwyt, miejscowe były w stanie dojść na 3 punkty (12:15, 13:16, 14:17, 15:18). Plasowana piłka Blagojević pozwoliła wrócić rzeszowiankom do pięciopunktowej zaliczki, zaś kontra Orvosovej podniosła wartość dystansu do 6 punktów (15:21) i już wiadomo było, że mielczankom trudno będzie odwrócić losy meczu. Ostatecznie Kalandadze atakiem z lewej flanki zakończyła spotkanie (20:25), wprowadzając rzeszowianki do turnieju finałowego.

Zaś dla dzielnych liderek I ligi z Mielca była to pierwsza przegrana w meczu o stawkę w bieżącym sezonie !

ITA TOOLS Stal Mielec – Developres BELLA DOLINA Rzeszów 1:3 (26:24, 23:25, 15:25, 20:25)

MVP: Jelena Blagojević

ITA TOOLS Stal: Musiał, Bryda, Kulig, Mucha, Kubacka, Kucharska,  Łyduch, Hochołowska, Staniszewska, Brudnik, Dąbrowska, Karolina Pancewicz (libero), Gierszewska, Brzoska.

Developres BELLA DOLINA Rzeszów: Bagrowska, Blagojević, Obiała, Centka, Wenerska, Rapacz, Orvosova, Szlagowska, Kalandadze, Jurczyk, Bińczycka, Szczygłowska, Przybyła.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!