RAY MCCALLUM fot. Karol Makowski polski-sport.com

Skuteczny Ray McCallum i co raz bardziej solidniejszy Groselle sprawiali, że Legia wygrywa w Zielonej Górze. Warszawianie tym zwycięstwem przypieczętowali awans do turnieju finałowego Pucharu Polski.

 

Mecz zaczął się od szybkiego prowadzenia 6:0 gospodarzy. Potem w Legii punktował Groselle, a po trójce Raya McCalluma warszawianie prowadzili. Po kolejnych trafieniach warszawian to oni prowadzili sześcioma oczkami. Legia nie składał broni. Zielonogórzanie odpowiadali pojedyńczymi trafieniami. Stołeczny zespół budował przewagę. Jeszcze w pierwszej odsłonie Legia prowadziła dwu cyfrowo. Po wznowieniu gry w drugiej kwarcie Zastal starał się zmniejszać straty. Starczyło sił na zmniejszenie strat do sześciu oczek. Po trójce McCalluma Legia szybko odzyskała kilkunasto punktowe prowadzenie. Legia nie traciła skuteczności, czego nie można było powiedzieć o Zastalu. Po osiemnastu minutach zielonogórzanie tracili do wicemistrzów Polski już dwadzieścia oczek. Po trójce Janisa Berzinsa różnica wynosiła już dwadzieścia dwa (36:58) oczka na korzyść Legii.

Po zmianie stro aktywny był Przemysław Żołnierewicz. dość szybko sytuacja była opanowana przez rywali. Nieźle spisywał się Grzegorz Kamiński, a pojedyncze zagrania Bryce’a Alforda nie wystarczały. Po 30 minutach było 67:83. Ostatnia część meczu już niczego nie zmieniała – ekipa z Zielonej Góry cały czas imponowała w ofensywie. Krótkie zrywy Przemysława Żołnierewicza i Alena Hadzibegovicia to było za mało na rozpędzonych rywali.  W czwartej kwarcie przewaga Legii malała do czternastu oczek. I to było wszystko na co Zastal mógł sobie pozwolić. W czwartej kwarcie punkty McCalluma złamały setkę.

 

Ray McCallum zdobyl 31 oczek i 6 asyst, Groselle dołożył 15 pkt i 12 zbiórek. Dla Zastalu 23 rzucił Przemek Żołnierewicz.

 

ZASTAL BC ENEA ZIELONA GÓRA – LEGIA WARSZAWA 90:106  (18:30, 23:30, 26:23, 23:23)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!