JEREMY SOCHAN

San Antonio Spurs postawili się w spotkaniu z Boston Celtics. Polak grający w NBA mógł zostać najważniejszą postacią w tym meczu dla teoretycznie słabszej drużyny.

Sochan zagrał łącznie przez 27 minut i w trakcie swojego występu zdobył 11 punktów, a także pięć zbiórek, trzy asysty i przechwyt, dwie straty i trzy faule. Jeremy Sochan wykorzystał cztery na dziesięć oddanych rzutów z pola, w tym jeden na cztery za trzy oraz dwa na dwa osobiste.

Gospodarze sobotniego starcia gonili wynik i byliby w tej pogoni bardzo konsekwentni. Od wyniku 101:112 doprowadzili do remisu 116:116.

Forma Jayson’a Tatuma, który przed końcem spotkania trafił rzut z pół dystansu dał Celtics prowadzenie 118:116. Najlepszy zawodnik gości zdobył 34 punkty.

Jaylen Brown dodał 29 punktów, a rezerwowy Malcolm Brogdon zdobył 23 punkty i trafił dwa rzuty wolne, które zadecydowały o końcowym wyniku meczu.

– Świetny mecz, nie mógłbym być bardziej dumny ze swoich zawodników. Jayson zrobił na finiszu to, co zrobił – upolował nas. Ale to, jak dbaliśmy o piłkę, jak zbieraliśmy, walczyliśmy, wypełnia mnie dumą  – zaznaczał w rozmowie z mediami Popovich.

NBA – 30.kolejka
San Antonio Spurs – Boston Celtics 116:121 (30:33, 27:35, 32:25, 27:28)
(Collins 18, Jones 18, Richardson 18, Langford 14 – Tatum 34, Brown 29, Brogdon 23)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!