W spotkaniu, które jeszcze niedawno uchodziło za hit PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów pokonała bez straty seta Skrę Bełchatów.
Zawodnicy z Rzeszowa początek seta mieli nerwowy i przegrywali 1:3, aby za chwilę po serii dwóch, a następnie po dobrej grze zarówno obronnej jak i w ataku prowadzić 11:5. Wysokie prowadzenie uśpiło nieco gospodarzy, którzy w końcówce seta pozwolili zbliżyć się siatkarzom z Bełchatowa na jeden punkt (17:17). W końcówce jednak pewnie grali siatkarze lidera PlusLigi, którzy wygrali 25:20.
Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia zawodników prowadzonych przez Giampaolo Medeiego, którzy wywalczoną na początku trzypunktową przewagę utrzymywali do końca seta w którym zwyciężyli 25:21.
Trzecia partia miała podobny przebieg do dwóch poprzednich w których gospodarze bardzo szybko osiągali bezpieczną przewagę, którą utrzymywali do końca seta i podobnie jak w poprzednich wygrali w trzecim rozbijając rywali 25:13.
Asseco Resovia Rzeszów – PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:20, 25:21, 25:13)
Asseco Resovia Rzeszów: Cebulj, Kochanowski, Muzaj, Kozamernik, Drzyzga, Defalco, Zatorski (libero) oraz Bucki, Kędzierski.
PGE Skra Bełchatów: Kłos, Bieniek, Kooy, Atanasijević, Łomacz, Lanza, Gruszczyński (libero) oraz Musiał, Vasina, Rybicki, Mitić.
MVP: Fabian Drzyzga
Widzowie: 4304
