Fot. Twitter @atptour

W pierwszej rundzie Australian Open Hubert Hurkacz zmierzył się z Hiszpanem Pedro Martinezem. Polak był zdecydowanie lepszy i zameldował się w drugiej rundzie turnieju. 

Pierwszy set upłynął pod znakiem dobrych serwisów zarówno Polaka jak i Hiszpana, przez co tenisiści nie mieli problemu w wygrywaniu swoich podań. Gorzej było z przełamaniem rywala, co nie udało się ani Martinezowi ani Hurkaczowi, przez co panowie musieli grać tie-break. W nim bezsprzecznie lepszy okazał się Polak, który zdobył sześć punktów z rzędu i wygrał z Hiszpanem 7:1.

W kolejnym secie Martinez był w stanie wygrać już tylko dwa gemy przy swoim serwisie. Później do gry wkroczył Hurkacz przełamując go ,,na czysto”. Hiszpan nie był w stanie już się po tym podnieść i odpowiedzieć skutecznie przy tak dobrze dysponowanym w polu serwisowym Hurkaczu. Polak kolejny raz przełamał Martineza i wygrał seta 6:2.

Takim samym wynikiem zakończyła się trzecia partia. Hurkacz ponownie przełamywał rywala i robił z nim właściwie wszystko co chciał. Hiszpan był kompletnie bezradny i ugrał tylko dwa gemy przy swoim serwisie. Co więcej większość przełamań Hurkacza na Hiszpanie była ,,na sucho”, czyli do zera.

Przeciwnikiem Huberta Hurkacza w drugiej rundzie będzie lepszy z pary Lorenzo Sonego/Nuno Borges.

I. runda Australian Open: 

Hubert Hurkacz – Pedro Martinez (7:6(1), 6:2, 6:2)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!