Daria Pikulik bierze udział w turnieju kolarskim Santos Tour Down Under w ramach cyklu Women’s World Tour. Polka wygrała pierwszy etap i została liderką klasyfikacji generalnej. Szybko jednak straciła to wyróżnienie.
Radość Darii Pikulik nie trwała zbyt długo. Wczoraj polska kolarka wygrała pierwszy etap z trzech wyścigu Santos Tour Down Under rozgrywanego wokół Adelajdy. Trasa liczyła 110 kilometrów. Polka pokonała trasę w 3.03.01. O jej zwycięstwie zadecydował świetny finisz sprinterski. Pikulik tym samym została liderką klasyfikacji generalnej.
Dziś podczas drugiego etapu, który liczył tylko 90 kilometrów Polka nie zaprezentowała się już tak dobrze. Trasa z Birdwood do Uraidli miał bardzo wymagający podjazd usytuowany na 10,5 kilometra do mety wyścigu. To spowodowało, że Daria Pikulik nie dała rady utrzymać koła do czołowych kolarek i została z tyłu. Później nie była już w stanie odrobić dużych strat. Polka zafiniszowała na 40. pozycji. Jej strata do zwyciężczyni Alexandry Manly wyniosła pięć minut i dwadzieścia siedem sekund. Aktualnie Pikulik znajduje się na trzydziestej szóstej pozycji w ,,generalce” ze stratą około pięciu i pół minuty.
Jutro wyścig zakończy się etapem z Adelajdy do Campbelltown, który będzie miał 93,2 km. Rywalizację rozpoczną także mężczyźni. Z Polaków wystąpi: Kamil Gradek, Łukasz Owsian i Łukasz Wiśniowski.