Miedź Legnica rozpoczęła z optyczną przewagą, a Radomiak dobrze egzekwował stałe fragmenty gry. Im bliżej końca pierwszego meczu w ramach rundy wiosennej tym kibice spragnieni bramek mogli być zawiedzeni. Spotkanie na stadionie w Legnicy zakończyło się wynikiem 0:0.
Gospodarze rozpoczęli piątkową rywalizację z dużym animuszem, a Radomiak stopniowo doganiał swojego rywala. Momentami goście uciekali się do brutalnej gry i faulowali piłkarzy Miedzi Legnica. W 30 minucie żółtą kartką ukarany został Dawid Abramowicz, a wizualnie Miedź przeważała na boisku. Aktywny był Georgios Masouras, który straszył graczy Radomiaka razem z Narsinghą. Pod koniec pierwszej połowy tendencja nieco się odwróciła i żółtym kartonikiem ukarany został Koldo Obieta z Miedzi. Mimo kotłowaniny w polu karnym gospodarzy, nie zobaczyliśmy bramki w premierowej odsłonie.
W drugiej połowie Miedziowi nie zwalniali tempa starając się wykorzystać atut własnego terenu. W 70. minucie agresywnie grał Angelo Henriquez i mógł obejrzeć drugą żółtą kartkę, ale nie osłabił swojego zespołu.
Pod koniec ligowego starcia do wysiłku został zmuszony Abramowicz, który uratował zespół gospodarzy po strzale Machado. Losy spotkania ważyły się do ostatniej minuty, ale ostatecznie żadna ekipa nie była w stanie trafić do siatki.
Miedź Legnica – Radomiak Radom 0:0 (0:0)
Składy:
Miedź Legnica: Mateusz Abramowicz – Levent Guelen, Andrzej Niewulis, Jurich Carolina – Giannis Masouras, Maxime Dominguez, Chuca (68′ Kamil Drygas), Hubert Matynia – Koldo Obieta (90+1′ Michael Kostka), Luciano Narsingh (72′ Olaf Kobacki) – Angelo Henriquez (72′ Kamil Zapolnik).
Radomiak Radom: Gabriel Kobylak – Damian Jakubik, Mike Cestor, Raphael Rossi, Dawid Abramowicz – Christos Donis (60′ Alberto Cayarga), Roberto Alves – Francisco Ramos, Lisandro Semedo (81′ Daniel Pik), Luis Machado – Leonardo Rocha.
Żółte kartki: Obieta, Henriquez, Matynia (Miedź) oraz Abramowicz (Radomiak).
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).
