Jastrzębski Węgiel
Foto: plusliga.pl

W meczu 22. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel podjął u siebie Trefl Gdańsk. Gospodarze wygrali 3:0 i zakończyli zwycięską passę gdańszczan. 

Otwarcie pierwszego seta było bardzo wyrównane, aż do momentu kiedy kilka punktów z rzędu zdobyli gdańszczanie wychodząc na prowadzenie 6:10. Punkty dla Trefla w ataku zdobywał Karol Urbanowicz, a jastrzębianie mieli ogromny problem ze skutecznością swoich ataków. Mylił się przeraźliwie Clevenot, problemy z kończeniem piłek przydarzały się też Fornalowi. Do tego jeszcze gospodarze popełniali takie błędy jak dotknięcie siatki czy też zepsuty serwis. Mimo to zdołali zmniejszyć stratę i gra znów zaczęła przypominać początek, kiedy toczyła się punkt za punkt. Trefl Gdańsk również nie wystrzegał się błędów. Dwa razy z rzędu siatkarze zepsuli swoją zagrywkę. Jastrzębski Węgiel próbował jeszcze ratować tego seta zmianami. Natomiast Trefl Gdańsk konsekwentnie marnował swoją wypracowywaną przewagę niewymuszonymi błędami. Końcówka była zacięta. Górą z niej wyszli po grze na przewagi gospodarze zwyciężając 37:35 po punkcie Jurija Gladyra.

Nie za wiele zmieniło się w grze Jastrzębskiego Węgla w drugim secie, którego rozpoczęli od licznych błędów. Najpierw pomylił się na zagrywce Toniutti, po chwili Tomasz Fornal wyrzucił piłkę w aut. Po drugiej stronie siatki również nie unikali błędów, szczególnie tych w polu serwisowym, gdzie koncertowo popełniali błąd za błędem. Mylił się w tym aspekcie Urbanowicz, Bołądź czy Sawicki. Przez to żaden z zespołów nie odrywał się na więcej niż dwa punkty przewagi. Dopiero w połowie seta zdołali to zrobić jastrzębianie wychodząc na trzypunktowe prowadzenie, które później powiększyli jeszcze w końcówce. Tym razem obyło się bez gry na przewagi. Gospodarze wygrali 25:20 po ataku Trevora Clevenota.

Ostatnia partia była najbardziej rwana. Przez chwilę na dwupunktowym prowadzeniu byli jastrzębianie, a za chwilę już wychodzili na nie gdańszczanie. Momentami robiło się także nerwowo, za co został upomniany żółtą kartką chociażby Mariusz Wlazły. Goście znów wielokrotnie mylili się w polu serwisowym, co wykorzystał Jastrzębski Węgiel odskakując w połowie seta na dwa punkty 15:13. Przewagę tę powiększyli jeszcze bardziej w końcówce po dwóch dobrych atakach Clevenota. Trefl Gdańsk próbował odrabiać straty, ale ich niemoc na zagrywce była w tym przypadku znacząca i nie pozwoliła na wygranie choć jednego seta. Jastrzębski Węgiel wygrał 25:20 kończąc seta asem serwisowym Szymury i całe spotkanie 3:0.

Dzięki wygranej Jastrzębski Węgiel aktualnie przesunął się na drugie miejsce w tabeli. Trefl Gdańsk natomiast spadł na szóstą lokatę.

Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (37:35, 25:20, 25:20).

MVP: Trevor Clevenot

Jastrzębski Węgiel: Boyer, Gladyr, Toniutti, Clevenot, Fornal, M’Baye, Hadrava, Popiwczak, Szymura.

Trefl Gdańsk: Bołądź, Kampa, Urbanowicz, Sawicki, Niemiec, Martinez, Perry, Czerwiński, Nasevich.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!