foto: Paulina Rogalska / Wisła Płock S.A.

Ostatni niedzielny mecz 18. kolejki PKO Ekstraklasy odbył się w Gdańsku, gdzie Lechia pokonała Wisłę Płock 1-0. Bramka na wagę trzech punktów gdańszczan padła po przerwie. „Nafciarze” mieli okazję wyrównać z rzutu karnego, który poszybował wysoko nad poprzeczką…

Znajdująca się na dole tabeli PKO Ekstraklasy Lechia Gdańsk musi częściej wygrywać, by do końca nie martwić się o zachowanie miejsca w krajowej elicie. Gdańszczanie podeszli do gry z wyżej notowanym rywalem rozsądnie, nie forsując tempa, ani nie otwierając gry. Walka w pierwszej części toczyła się w środku pola, przebieg był wyrównany z minimalnym wskazaniem na „Nafciarzy”. Pierwsze czterdzieści pięć minut było bez bramek, a nawet bez specjalnych okazji na ich strzelenie.

Po przerwie gospodarze podkręcili tempo gry i na zimnym stadionie temperatura rosła, a w 53. minucie w polu karnym płocczan zrobiło się gorąco. Na strzał z blisko 25 metrów zdecydował się Terrazino, atomowe uderzenie odbiło się od poprzeczki, ale dobitka głową Łukasza Zwolińskiego znalazła się już w bramce i Lechia objęła prowadzenie. Mając minimalną inicjatywę na tablicy wyników gdańszczanie zrobili kilka kroków do tyłu, pozwalając Wiśle na szukanie okazji podbramkowych, ale na nic więcej. Długo goście próbowali rozmaitych metod przedostania się pod bramkę zespołu z Gdańska i w 80. minucie sztuka się udała. Z lewej strony zaatakował Wolski, a wpadając w pole karne został sfaulowany na jego bocznej linii przez Sezonienkę. Po kilkuminutowej analizie VAR sędzia utrzymał swoją decyzję, ale trwało to tak długo, że zdekoncentrowany Furman posłał piłkę wysoko nad poprzeczką ! Goście z Płocka byli jeszcze kilka razy pod bramką Lechii, lecz bezskutecznie.

Lechia utrzymała prowadzenie i wygrała, ale jej przewaga nad strefą spadkowa jest równa zdobyczy jednego spotkania, więc w Gdańsku powinni mieć się na baczności.

18. kolejka PKO Ekstraklasy

Lechia Gdańsk – Wisła Płock 1-0 (0-0)

Zwoliński 53.

Lechia Gdańsk: Kuciak – Pietrzak, Maloča, Bartkowski, Nalepa – Tobers, Gajos (88. Friesenbichler), Conrado (77. Sezonienko), Terrazzino (69. Biegański) – Durmus (89. Stec), Zwoliński.
Wisła Płock: K. Kamiński – Kapuadi, Krywociuk, Rzeźniczak, Vallo (72. Rasak) – Furman, Szwoch (77. Cielemięcki), Pawlak (64. Šulek), R. Wolski – Kolar (64. Davo), M. Lewandowski (64. Warchoł).

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!