foto: tauronliga.pl

Ramy 14. serii TAURON Ligi zainicjowane zostały w Bielsku-Białej, gdzie BKS Bostik potwierdził bardzo dobrą dyspozycję, wygrywając za trzy punkty z #VolleyWrocław. Zespół z Dolnego Śląska był blisko choćby jednopunktowej zdobyczy, jednak nieznacznie oddane dwa końcowe sety sprawiają, że powrót do Wrocławia nie może upływać w miłej atmosferze.

Faworytem meczu były bielszczanki, które w tym sezonie spisują się znakomicie. Delikatną rysą na świetnej postawie bielskiej ekipy może być co prawda ostatnia porażka w hali pod Dębowcem z Energą MKS Kalisz, ale to, co nie udało się z kaliszankami, udało się w Łodzi z Grotem Budowlanymi, które BKS BOSTIK pokonał 3:1. Przed meczem z bielszczankami #Volley Wrocław zajmował w tabeli 7. miejsce. O lekceważeniu rywala nie mogło być jednak mowy, tym bardziej, że wrocławianki w tym sezonie dużo lepiej spisują się na wyjeździe niż we własnej hali.

Przez długą część pierwszego seta bielszczanki nie potrafiły złapać odpowiedniego rytmu gry. #VolleyWrocław dobrą zagrywką utrudniał przyjęcie bielskiej ekipie, a dodatkowo potrafił skutecznie wyprowadzić kontrataki. W efekcie dość nieoczekiwanie wrocławianki prowadziły 23:15 i wydawało się, że bez problemów wygrają pierwszą partię. Tymczasem bielski zespół zaczął grać lepiej i w szybkim tempie odrabiał straty. Wrocławianki nie dały jednak wyszarpać sobie wygranej i zwyciężyły 25:22.

Na drugiego seta bielski zespół wyszedł już dużo mocniej skoncentrowany. Od samego początku bielszczanki zaczęły więcej ryzykować na zagrywce, co szybko znalazło przełożenie na wynik. BKS BOSTIK Bielsko-Biała prowadził 7:1 i 17:5. Najwyższa przewaga gospodyń wynosiła aż 13 punktów (19:6). W końcówce wrocławianki nieco się poprawiły i ostatecznie przegrały 15:25.

Trzeci set po raz kolejny wyglądał inaczej niż poprzedni. Tym razem zobaczyliśmy wyrównaną walkę od początku do samego końca. W połowie seta gospodynie wyszły na trzypunktowe prowadzenie 16:13, a nawet 19:15. Wówczas trener Michal Masek poprosił o czas, a kolejne cztery akcje padły łupem wrocławianek. Przy stanie 23:22 dla BKS BOSTIK Bielsko-Biała sędziowie przyznali punkt przyjezdnym uznając, że piłka po ataku wyleciała poza boisko. Challenge trenera Bartłomieja Piekarczyka spowodował, że punkt przyznano gospodyniom, które tym samym zdobyły piłkę meczową! Chwilę później po ataku Martyny Borowczak bielszczanki cieszyły się z wygranej 25:23.

Czwarty set od początku lepiej układał się dla #VolleyWrocław. Przy zagrywkach byłej bielszczanki Dominiki Witowskiej wrocławianki zdobyły dużą przewagę i prowadziły już 8:2! BKS BOSTIK odrobił część strat (9:10), ale chwilę później znów pozwolił rywalkom na odskoczenie. Co gorsza sporo prostych błędów popełniały same bielszczanki! Przy stanie 22:15 dla przyjezdnych wydawało się, że podobnie jak we Wrocławiu o zwycięstwie zadecyduje tiebreak. Wówczas po długiej akcji punkt zdobyła Paulina Damaske, a następnie na zagrywkę weszła Julia Nowicka. Świetne serwisy bielskiej kapitan sprawiły sporo problemów przyjmującym z Wrocławia, przez co bielszczanki mogły przygotować dobre bloki. Punkt po punkcie gospodynie zbliżały się do rywalek, ale nikt chyba nie pomyślał, że bielski zespół może odrobić całą stratę! Tymczasem tak właśnie się stało! Po bloku Dominiki Pierzchały na tablicy wyników był remis po 22! Następnie atak Pauliny Damaske i autowe uderzenie Regiane Bidias! Wszystko to sprawiło, że podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka miały piłkę setową (24:22). W następnej akcji wrocławianki w grze zostawiła Julia Szczurowska, która zdobyła 23 punkt! Ostatni cios należał jednak do gospodyń. Dobry atak Majki Szczepańskiej-Pogody dał BKS BOSTIK 25 punkt i zwycięstwo 3:1!

Bielszczanki w dramatycznych okolicznościach wygrały z #VolleyWrocław za trzy punkty. To z kolei sprawia, że przynajmniej do soboty, gdy swój mecz rozegra Grupa Azoty Chemik Police, zespół z Bielska-Białej będzie na trzecim miejscu w tabeli TAURON Ligi.

BKS BOSTIK Bielsko-Biała – #VolleyWrocław 3:1 (22:25, 25:15, 25:23, 25:23)
MVP: Martyna Borowczak 

BKS BOSTIK: Pierzchała, Nowicka, Borowczak, Majkowska, Damaske, Szczepańska-Pogoda, Mazur (libero), Nowak (libero) oraz Janiuk, Sobiczewska, Chmielewska, Abramajtys.

#VolleyWrocław: Bidias, Muhlsteinova, Szczurowska, Pacak, Witowska, Bączyńska, Saad (libero) oraz Szady, Cembrzyńska.

Źródło: bkssa.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!