Polska judoczka Angelika Szymańska pokazuje ostatnimi czasy bardzo dobrą formę. Pod koniec 2022 roku zajęła trzecie miejsce w zawodach Masters. Teraz powtórzyła to podczas Grand Slam Judo.
Nowy rok Angelika Szymańska zaczęła od wyjazdu do Paryża na Grand Slam Judo, gdzie chciała sprawdzić czy jej forma ze starego roku nie uciekła. Polka ponownie zajęła trzecie miejsce w stolicy Francji. Jak wyglądała jej droga do medalu?
Szymańska walczyła w kategorii 63 kg. W pierwszej rundzie miała wolny los, więc automatycznie awansowała do drugiej, w której musiała zmierzyć się z Argentynką De Lucią. To nie było jednak zbyt dużym wyzwaniem dla Polki. De Lucia szybko popełniła błędy, które poskutkowały trzema karami shido. W trzeciej rundzie Szymańska trafiła na Brazylijkę Moraes i pokonała ją przez ippon. W ćwierćfinale przyszedł czas na prawdziwe wyzwanie – Wenezuelkę Barrios (trzecia judoczka na świecie). Ona również nie sprawiła Polce większych trudności i dała pokonać się podobnie jak poprzednia rywalka przez ippon. Schody zaczęły się dopiero w półfinale, gdzie na Szymańską czekała Izraelka Sharir. 23-letnia Polka dostała trzykrotnie karę i musiała pogodzić się z walką tylko o brąz. W niej musiała zawalczyć z drugą reprezentantką Izraela Shemesh. Tym razem jednak wyszła z tego pojedynku zwycięsko zdobywając brązowy medal! To już czwarty krążek dla Szymańskiej w randze Grand Slam Judo!
Pozostała dwójka polskich reprezentantów: Adam Stodolski oraz Marcin Kowalski (oboje kategoria 73 kg) szybko pożegnali się z rywalizacją. Stodolski pokonał jedynie Amerykanina Yonezuke oraz Angolczyka Teixeira. Uległ natomiast w ćwierćfinale Kanadyjczykowi Margelidonowi przez waza-ari. Kowalski odpadł już w pierwszej rundzie z Brazylijczykiem Marcelino przez ippon.
