Zagłębie Lubin uległo po rzutach karnych Gwardii Opole w pierwszym tegorocznym meczu w Lubinie w ramach 14. kolejki PGNiG Superligi. Lubinianie mogą być – mimo ostatecznej porażki – z punktu umiarkowanie zadowoleni, gdyż zespół z Opola miał dużo więcej okazji, by mecz zakończyć po 60-ciu minutach i z trzema punktami wracać do domu.

Zagłębie zaczęło najgorzej jak mogło. Szybkie 0:3 ułożyło początek spotkania. Gwardia wygrywała kilkoma bramkami, ale Miedziowi nie zamierzali się poddawać. Lubinianie powoli, ale konsekwentnie zmniejszali dystans do rywali i w końcu złapali kontakt. W drugim kwadransie pierwszej połowy podopieczni Tomasza Kozłowskiego i Sebastiana Gałacha złapali swój rytm, dzięki czemu do przerwy przegrywali minimalnie, a mogli remisować, gdyby rzut karny wykorzystał Jakub Bogacz.

No i właśnie. Rzuty karne okazały się zmorą gospodarzy. Na linii siedmiu metrów lepszy okazywał się Adam Malcher. Były bramkarz Zagłębia dał się we znaki gospodarzom, których nie dało się złamać. Pomimo, że to Gwardia była cały czas prowadzeniu, to czuli oddech Miedziowych. Dziesięć minut przed końcem spotkania był remis po 23 i emocje zaczęły się od nowa. Pięć minut przed końcem wciąż był remis (25:25) i w tym momencie każdy błąd mógł kosztować bardzo wiele. W 58. minucie Gwardia wyszła na 27:25, ale Zagłębie znów pokazało charakter. Najpierw karnego wykorzystał Danilo Hlushak, a siedem sekund przed końcem akcję Miedziowych zakończył Arkadiusz Michalak i mieliśmy remis i karne.

W karnych, podobnie jak w meczu cały czas na prowadzeniu były opolanie, ale w ostatniej serii lepszy okazał się Marcin Schodowski. Niestety dla Zagłębia ostatniego karnego, wykonywanego przez Michała Stankiewicza obronił Adam Malcher.

MKS Zagłębie Lubin – KPR Gwardia Opole 27:27 (13:14) k. 3:4

Zagłębie: Schodowski, Procho, Byczek – Stankiewicz, Krupa, Moryń, Hlushak, Gębala, Michalak, Pietruszko, Hajnos, Bogacz, Kupiec, Drozdalski, Adamski, Iskra.

Gwardia: Malcher, Lellek – Zubac, Sosna, Fabianowicz, Wojdan, Koc, Hryniewicz, Stepmin, Jankowski, Kawka, Milewski, Morawski, Scisłowicz, Monczka, Chychykalo.

Źródło: Biuro prasowe PGNiG Superliga

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!