W rozegranym w Sosnowcu koszykarska reprezentacja Polski pokonuje faworyzowane turczynki. Już w pierwszej połowie nasze zawodniczki pokazały, że będą liczyć się w dzisiejszym meczu. W niedzielę gramy z Słowenią na wyjeździe.
Sam trener MAros Kovacik mówił przed spotkaniem o tym jak ważne jest to spotkanie. W samym meczu od początku Turcja wykorzystywała swoją siłę podkoszową. Dwie Tilbe Senuyrek oraz Teaira McCowan wykorzystywały swoje atuty. Nasze koszykarki grały ambitnie nie przestraszyły się. W pierwszej połowie nasza ekipa starała się niwelować to co wnosił wspomniany duet rzutami z dalszej odległości. W pierwszej połowie trafiły sześciokrotnie za trzy. To było skuteczne. Nasze zawodniczki zwłaszcza w drugiej odsłonie łapały swoją grę. Jeszcze przed przerwą prowadziły 37:30.
Po zmianie stron nasze nie ustępowały. Robiły dalej to co było skuteczne. Ważną postacią pod koszem była Weronika Telenga. Ważne punkty z ławki wnosiły Ola Parzeńska i Amalia Rembiszewska. Wszystkim tym kierowała Weronika Gajda z 14 asystami w meczu. Polski w drugiej odsłonie odskakiwały już an jedenaście punktów. Ważnym sygnałem do powrotu do gry Turcji była postawa znanej z parkietów EBLK Tilbe Senyurek, grającej na co dzień w Gorzowie Wlkp. Atak turczynek okazał się niemalże idealny. Rywalki doszły naszą drużynę na punkt. Jednak w końcówce punktowała Aga Skobel. I to punkty grającej w Poznaniu rzucającej zapewniły wygraną.
Dzięki temu nasze koszykarki pozostają w grze o awans mając bilans 3-2.
POLSKA – TURCJA 76:72 (17:17, 20:17, 27:22, 12:16)
Polska: Agnieszka Skobel 17, Marissa Kastanek 14, Anna Jakubiuk 11, Weronika Telenga 10, Aleksandra Parzeńska 7, Amalia Rembiszewska 7, Julia Niemojewska 5, Weronika Gajda 3 (14 as), Kamila Borkowska 2, Klaudia Gertchen 0.
Turcja: Tilbe Senyurek 20, Teaira McCowan 19 (16 zb), Pelin Bilgic 9, Sevgi Uzun 8, Meltem Yildizhan 7, Merve Aydin 5, Asena Yalcin 3, Goksen Fitik 1, Elif Istanbulluoglu 0, Derin Yaya 0.
