Plany polskich skoczków narciarskich na wyjazd do słoweńskiej Planicy, gdzie odbędą się Mistrzostwa Świata trochę się pozmieniały. Początkowo mieli tam dotrzeć w poniedziałek. Okazuje się jednak, że przyjadą dopiero we wtorek.
Dodatkowy dzień wolny polscy skoczkowie wykorzystają na spędzenie go ze swoimi rodzinami i naładowanie się pozytywną energią przed imprezą mistrzowską. Do Planicy ruszą jutro samochodami. Czeka ich niecałe 1000 kilometrów do przejechania. To jednak nie jest dużo w porównaniu do tego jakie trasy musieli już wcześniej nie raz pokonywać. Decyzja o dodatkowym dniu urlopu zapadła przez program mistrzostw. Polacy nie muszą się śpieszyć, bo najpierw i tak na skoczni będą rywalizować panie.
W Słowenii do startu przygotowują się już polscy biegacze i biegaczki narciarskie. Cała siódemka przygląda się trasą, które będą do pokonania na tegorocznych Mistrzostwach Świata. Były też już pierwsze treningi zapoznawcze z trasami.
Męska kadra ?? #skijumping dotrze do Planicy we wtorek. Później o jeden dzień, najpewniej wynika to między innymi z programu mistrzostw świata. Najpierw skaczą panie. Na miejscu już biegacze, już trenują na trasach. pic.twitter.com/mRVazYAG47
— Michał Chmielewski (@chmiielewski) February 20, 2023