Mateusz Borkowski
Foto: Marek Biczyk

Pierwszy dzień lekkoatletycznych Halowych Mistrzostw Europy w Stambule był słodko-gorzki dla polskich reprezentantów. Awans do półfinału wywalczył Mateusz Borkowski, a do finału Michał Rozmys. Pożegnać z dalszą rywalizacją musiały się Margarita Koczanowa i Angelika Sarna, a także sensacyjnie polski kulomiot Michał Haratyk. 

Sesja eliminacyjna dla Polaków rozpoczęła się chwilę po godzinie 17:00 czasu polskiego od zmagań mężczyzn na dystansie 800 metrów. Mateusz Borkowski w drugiej serii rywalizował z Hiszpanem, Portugalczykiem, Finlandczykiem oraz Irlandczykiem. Z całej piątki to właśnie Borkowski najszybciej przeciął linię mety i z czasem 1:49,88 awansował do półfinału.

Rozczarowująco dla polskich kibiców w eliminacjach pokazał się kulomiot Michał Haratyk. Żadna z trzech jego prób nie była mierzona (spalone pchnięcia). Tym samym Polaka nie zobaczymy w finale.

Potem na starcie 800-metrów stanęły dwie polskie biegaczki: Margarita Koczanowa i Angelika Sarna. Obie nie poradziły sobie w swoich seriach. W czwartej Koczanowa dobiegła do mety na trzeciej lokacie (2:06.00) i już wtedy było wiadomo, że nie otrzyma przepustki z czasem do półfinału. Większe nadzieję pokładaliśmy w Sarnie, ale i ona w piątej serii nie była w stanie zaatakować w samej końcówce i przybiegła na piątej pozycji (2:05,50), co również nie dało awansu do 1/2 finału.

Na sam koniec polskich eliminacji mieliśmy jeszcze Michała Rozmysa. Polski biegacz na 1500 metrów uległ tylko Włochowi Arese i zameldował się w finale (3:43,97).

Jutro o pierwsze medale dla Polski powalczą: Adrianna Sułek, Ewa Swoboda oraz wspomniany wyżej Michał Rozmys.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!