Żyła, Kubacki, Stoch, skoki
foto: facebook.com/PolskiZwiazekNarciarski/

Trener reprezentacji Polski w skokach narciarskich zdradził po konkursie indywidualnym na dużej skoczni w jakim zestawieniu i w jakiej kolejności będą skakać Polacy w sobotniej drużynówce. 

Thomas Thurnbichler nie ukrywa, że chce celować z polskimi skoczkami w złoto drużynowe tej imprezy. Zadanie będzie jednak nie lada trudne, bo apetyt na to ostrzą sobie także inne ekipy, chociażby ta Austriacka, Słoweńska czy Niemiecka. W walce o medal powinna się też liczyć reprezentacja Norwegii.

Austriak zdradził w jakim zestawieniu i w jakiej kolejności będą siadać polscy skoczkowie na belkę. Wszystko zacznie Kamil Stoch, potem do walki ruszy Piotr Żyła, a później Aleksander Zniszczoł. Puentować obie serie w przypadku polskiej reprezentacji ma Dawid Kubacki.

Nie tylko apetyt Thurnbichlera jest ogromny. O ile Dawid Kubacki i Piotr Żyła mają już swoje indywidualne medale z tej imprezy o tyle Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł mocno na niego czekają i zapowiadają rywalizację do samego końca. Trzykrotny mistrz olimpijski zapowiedział nawet po konkursie indywidualnym, że w jutro w czołówce nie będzie ciasno! Zobaczymy czy jego optymistyczne i waleczne przewidywania sprawdzą się dla Biało-Czerwonych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!