SPARKLE TAYLOR Polski Cukier AZS UMS Lublin / fot. Karol Makowski polski-sport.com

Oprócz par play off poznaliśmy pierwszą piątkę Energa Basket Ligi Kobiet. Mamy w niej przedstawicielki trzech klubów. Trzy z nich to zawodniczki BC Polkowice.

 

Stephanie Mavunga
MVP ubiegłego sezonu w tym po raz kolejny była nie tylko liderką zespołu z Polkowic, lecz także Energa Basket Ligi Kobiet. Niestety poważna kontuzja pozwoliła jej na rozegranie 14 ligowych spotkań, jednak w nich po raz kolejny udowodniła swoją wartość (17,5pkt/m, 9,7zb/m)

 

Erica Wheeler
Amerykanka do zespołu z Polkowic dołączyła w trakcie sezonu, stając się z miejsca jedną z najważniejszych zawodniczek w talii trenera Karola Kowalewskiego. Wheeler razem z Stephanie Mavunga stanowiły duet, który było bardzo ciężko zatrzymać w lidze oraz w Eurolidze. Po kontuzji Mavungi, pałeczkę liderki przyjęła Wheeler – najpierw zdobywając tytuł MVP #SuzukiPucharPolski, by w kolejnych meczach prowadzić swój zespół do ważnych zwycięstw.

– Nie był to zły sezon, jednak mogliśmy dać z siebie więcej. Jeśli mam go ocenić to jest to 8/10, jednak najważniejsze jest to, że potrafiliśmy wygrywać mając dość osłabienia. Teraz gramy dobrze, a wszystko funkcjonuje tak jak powinno. Już za chwilę rozpoczynamy decydującą fazę sezonu i walkę o medale, a tak krok po kroku chcemy zbliżać się do tytułu.

Zala Friskovec
Słowenka do drużyny z Polkowic trafiła z Szekszardu, gdzie już wtedy typowana była jako jednak z najbardziej perspektywicznych zawodniczek w Europie. Friskovec rozkręcała się z meczu na mecz, będąc nieodłącznym elementem „Pomarańczowej” układanki. Rekord punktowy padł w meczu z SKK Polonią Warszawa, gdzie rzuciła 23 punkty.

– Bardzo chcieliśmy zakończyć sezon na pozycji lidera, jednak nie udało się tego zrealizować. Napięty terminarz w pierwszej części sezonu, walka w każdym meczu w Eurolidze także miała na to wpływ. Cieszę się jednak, że w drugiej części sezonu zagraliśmy bardzo dobrze mimo ogromnych momentami problemów zdrowotnych w drużynie. Wygraliśmy wszystkie mecze, a do tego wywalczyliśmy Puchar Polski. Zamierzamy kontynuować serię zwycięstw w fazie play-off, a także wprowadzić ten pozytywny nastrój na dalszą część sezonu.

Alanna Smith
Alanna Smith do zespołu z Gorzowa Wlkp. trafiła z ligi australijskiej, gdzie razem z Lindsay Allen grała znakomicie i sięgała po kolejne rekordy i nagrody. Nie inaczej jest w tym sezonie, gdzie Australijka poprowadziła swój zespół na ligowy szczyt oraz z bardzo dobrej strony pokazała się w EuroCup. Nagrody MVP tygodnia oraz miesiąca nie są przypadkowe, a to z całą pewnością dopiero rozgrzewka przed fazą play-off

Sparkle Taylor
Sezon rozpoczęła w Bydgoszczy, skąd jednak przeniosła się do Lublina i stała się jedną z liderek drużyny. Razem z Aleksandrą Stanacev oraz Natashą Mack, tworzy trio dające kolejne wygrane finaliście z poprzedniego sezonu. Taylor ma instynkt strzelecki, co pokazała w sezonie zasadniczym i z całą pewnością pokaże tym bardziej w fazie play-off.

– To był sezon pełen rywalizacji, gdzie dość często nie wyraźnego faworyta. Ja osobiście, bardzo dużo nauczyłam się przez ten sezon. Liga polska ma wiele znakomitych zawodniczek, zarówno tych już doświadczonych ale także młodych. Bardzo podoba mi się zaangażowanie kibiców, którzy wnoszą bardzo dużo energii do poszczególnych drużyn. Tacy kibice sprawiają, że chce się rywalizować i wygrywać. Jestem bardzo zadowolona z tego sezonu, który był (jest) dla mnie świetną okazją na zebranie kolejnego doświadczenia.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!