fot. Karol Makowski polski-sport.com

W spotkaniu trzeciej z szóstą ekipą po sezonie zasadniczym Energa Basket Ligi Kobiet lepsza ta z niższej pozycji. Świetne zawody rozegrała Jessica January.

 

W Poznaniu pierwsze spotkanie pokazało, ze wyraźnego faworyta rywalizacji nie ma. Po pełnym emocji meczu, pierwsze zwycięstwo w serii do trzech zwycięstw zapisały na swoim koncie koszykarki MB Zagłębia Sosnowiec. Już na samm początku przyjezdne prowadziły 11:4. Jednak akademiczki odrabiały straty. Już w pierwszej odsłonie spotkanie wyrównało się. W drugiej kwarcie przez dłuższy czas gospodynie miały minimalną przewagę ktora dochodziła do pięciu punktów. Jednak w końcówce pojawił się na tablicy remis 37:37. Przyjezdne pod koniec trzeciej kwarty prowadziły 55:53, jednak seria 8:0 Enea AZS wyprowadziła zespół na wydawać by się mogło bezpieczne prowadzenie. Zryw Zagłębia był jednak dość szybki, co jeszcze bardziej podkręciło emocje w ostatnich minutach. Na 19 sekund przed końcową syreną i trafieniu Sug Sutton Enea AZS przegrywał „tylko” 72:73. W kolejnych akcjach faulowana była Jessica January, która w ostatnich sekundach wykorzystała oba rzuty wolne i przypieczętowała wygraną. Bliska triple-double była Jessica January, która zapisała w swoich statystykach 25 punktów, 19 zbiórek oraz 7 asyst. Miroslava Mistinova rzuciła 20 punktów, a Batabe Zempare dodała 16 punktów i zebrała 8 piłek.

 

 

ENEA AZS POLITECHNIKA POZNAŃ – ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC  72:75  (19:21, 20:16, 14:18, 19:20)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!