foto: jagiellonia.pl

Jagiellonia Białystok zwycięstwem 2-1 nad Górnikiem Zabrze w pojedynku 24. serii PKO Ekstraklasy oddaliła widmo strefy spadkowej. Pod kreską znalazła się za to drużyna z Zabrza, która przechodzi kryzys.

Popołudniowe zwycięstwo Korony sprawiło, że obie ekipy rozpoczynały ten mecz z pozycji tak zwanego gorącego krzesła, a przegrany tej konfrontacji musiał się liczyć z pozycją w strefie spadkowej.

Początek meczu należał do Górnika, który konstruując akcje starał się wypracować sytuacje podbramkowe. Sztuka udała się w w 23. minucie. Gra toczyła się lewym skrzydłem pola karnego, wreszcie akcja została do środka, a tam ostatecznie piłkę na lewej nodze ułożył sobie Lukas Podolski, strzelając z 18. metrów piękną bramkę, po której goście prowadzili.

Odpowiedź nastąpiła już 5 minut później i była równie efektowna, a nawet piękniejsza. Nene z zaskoczenia uderzył zza pola karnego, pakując futbolówkę w okienko zabrskiej bramki. Wynik 1-1 jeszcze bardziej nakręcił obie ekipy, które naprzemiennie atakowały. 2 minuty przed przerwą doszło do kontaktu w polu karnym przyjezdnych z udziałem Romańczuka, a sędzia po analizie VAR zakwalifikował zdarzenia jako faul na graczu Jagielloni, wskazując na „wapno”. Uderzenie Marca Guala Bielica wyczuł odbijając przed siebie, jednak czujny Hiszpan ze stoickim spokojem dobił piłkę po swoim nie udanym strzale i białostoczanie bramką „do szatni” objęli prowadzenie.

Po przerwie do ataku pozycyjnego przystąpili „Górnicy” niemniej w wyniku kontrataków to wciąż pod ich bramką było groźniej. W 65. minucie bliski umieszczenia piłki w lewym rogu zabrskiej bramki był Lewicki. Cała drugą część gracze z Zabrza naciskali, a początek ostatniego kwadransa gry został dwoma zamieszaniami w polu karnym, lecz ani Janicki ani Podolski nie zdołali oddać celnych strzałów.

W samej końcówce największym pechowcem okazał się Podolski. Po miękkiej wrzutce Janickiego niepilnowany przez nikogo napastnik Górnika uderzeniem głową nie trafił do bramki, a goście będą musieli wracać do Zabrza z niczym.

JAGIELLONIA Białystok – GÓRNIK Zabrze (2:1)

Nene 28′, Gual 45′ (+2) – Podolski 23′

Jagiellonia Białystok: S. Abramowicz – Stojinović, Pazdan, Skrzypczak, Lewicki (79. Přikryl) – Romanczuk, Nené, Sáček, Wdowik – Jesús Imaz, Gual (84. Olszewski).
Rezerwowi: Żynel – Nastić, Bida, Kupisz, Matysik, Bortniczuk, Nguiamba.

Górnik Zabrze: Bielica – Jensen (46. Wojtuszek), Janicki, Bergström, Janża – Rasak, Yokota (83. Paluszek), Olkowski, Dadok (46. Pacheco) – Podolski, van der Hurk (46. Włodarczyk).

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!