Jeremiah Martin / fot. Karol Makowski polski-sport.com

Szesnasta seria spotkań EuroCup i piętnasta porażka mistrzów Polski. Mimo walki do końca dziś Śląsk Wrocław musiał uznać wyższość ekipy Paris Basketball.

Spotkanie zaczęło się nieźle dla wrocławian. Mistrzowie Polski prowadzili 4:0 i 6:2. Później gospodarze zaczęli trafiać zza łuku. Trzy takie trafienia paryskiego zespołu pozwoliły wyjść na prowadzenie. Po kolejnej trójce francuskiej ekipie było nawet 16:10. Wrocławianie szukali swojej skuteczności. Aktywnym na boisku był Jeremiah Martin. W drugiej kwarcie skutecznie zaczął grać w ekipie z stolicy Francji Jeremy Evans. Jego skuteczne zagrania pozwalały uciekać gospodarzom na 31:22. W odpowiedzi skutecznie grali Parakhouski i Pusica dla mistrzów Polski. Dzięki nim oraz trafieniu Łukasza Kolendy w końcówce to Śląsk prowadził 35:37 po dwóch kwartach.

Po wznowieniu gry aktywni i co ważne skuteczni byli Pusica z Martinem. Dzięki nim polski zespół odskakiwał rywalom. To mogło dawać nadzieję na drugą wygraną Śląska w EuroCup. Jednak gospodarzom wystarczyło niespełna trzy i pół minuty aby odzyskać prowadzenie. Jednak co ważne wrocławianie nie dali się rozpędzić rywalom i do końca kwarty gra toczyła się kosz za kosz, a wynik oscylował wokół remisu. Gdy rozpoczęła się ostatnia kwarta można było mieć nadzieję, że polski zespół może przechylić szalę na swoją stronę. Gdy trójkę trafił Aleksander Dziewa Śląsk prowadził 63:66. Swoje dorzucali Kolenda, Martin i Parkhouski. Jedna wśród gospodarzy był Amirr Sims, Amar Gegic a ważnych momentach Jeremy Evans. Gdy do punktów tego ostatniego swoje dwa wolne dorzucił Denis Gauthier paryżanie prowadzili 81:73 na niespełna dwie i pół minuty do końca spotkania. Wrocławianie nie rezygnowali. Udało im się dojść na jedno posiadanie po trafieniu Martina, ale wynik w końcówce ustalił Tyrone Wallace. Wrocławianie dalej mają jedną wygraną w EuroCup.

Aleksander Dziewa i Vasilje Pusica rzucili dla Śląska po 21 oczek, a Jeremiah Martin dorzucił 19. Jednak w ekipie z Paryża aż sześciu zawodników rzuciło po minimum dziesięć oczek. Najwięcej 18 – Jeremy Evans.

 

PARIS BASKETBALL – WKS ŚLĄSK WROCŁAW 89:85  (16:12, 19:25, 23:21, 31:27)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!