Raków Częstochowa
Foto: Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa

W ostatnim sobotnim spotkaniu 25. kolejki PKO Ekstraklasy Raków Częstochowa wygrał na własnym stadionie z Cracovią 4:1 (1:1). Ekipa spod Jasnej Góry po raz pierwszy pokonała „Pasy” w najwyższej polskiej lidze i tym samym umocniła się na fotelu lidera Ekstraklasy.

Początek meczu należał do gospodarzy, którym brakowało jedynie skutecznego wykończenia. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli natomiast podopieczni Jacka Zielińskiego. W 16. minucie błąd Svarnasa na trzydziestym metrze wykorzystał Michał Rakoczy, który zabrał Grekowi piłkę i w sytuacji sam na sam z Kovaceviciem posłał futbolówkę w prawy róg bramki. „Medaliki” rzuciły się od razu do obrabiania strat i cztery minuty później mógł być już remis. Podania Tudora w pole karne nie wykorzystał jednak z kilku metrów Gutkovskis, który uderzył piłkę ponad bramką. W 38. minucie ponownie ci dwaj piłkarze byli w rolach głównych. Tym razem Tudor zagrał prostopadle w pole karne do Gutkovskisa, który z ostrego kąta pokonał Niemczyckiego. Łotewski napastnik odkupił swoje winy za wcześniejszą sytuację, strzelając ósmego gola w tym sezonie. Mimo kolejnych ataków gospodarzy wynik do przerwy nie uległ zmianie.

Pierwsze minuty drugiej połowy to znów dominacja piłkarzy Marka Papszuna. Ekipie spod Jasnej Góry jednak dopiero w 59. minucie udało się wyjść na prowadzenie. Papanikolau zagrał na prawe skrzydło do Tudora, który dośrodkował piłkę w pole karne. Futbolówkę przepuścił na bliższym słupku Gutkovskis, pozwalając tym samym oddać strzał z kilku metrów Bartoszowi Nowakowi, który pewnie pokonał bramkarza Cracovii. Kilka minut później Ivi López popisał się cudownym uderzeniem z rzutu wolnego wykonywanym z 18. metra. Piłka powędrowała nad murem, opadła tuż przed bramką i wpadła do siatki rywali, mimo interwencji Niemczyckiego. W 82. minucie w polu karnym Jaroszyński faulował Marcina Cebulę, który chwilę później strzałem w okienko z jedenastego metra ustalił wynik spotkania. W 89. minucie za faul na Musioliku przed „szesnastką” czerwoną kartkę obejrzał Atanasov. Ostatecznie Raków rozbił Cracovię aż 4:1.

Raków Częstochowa – Cracovia 4-1 (1-1)

Gutkovskis 38′, Nowak 59′, López 65′ (rzut wolny), Cebula 83′ (rzut karny) – Rakoczy 16′

Raków: Kovacević – Svarnas, Arsenić, Rundić, Tudor, Papanikolaou, Kochergin (81′ Wdowiak), Silva (87′ Kun), Nowak (74′ Berggren), López (81′ Cebula) – Gutkovskis (80′ Musiolik).

Cracovia: Niemczycki – Ghita, Jugas, Hoskonen – Rapa (72′ Jaroszyński), Oshima (66′ Konoplyanka), Kakabadze, Rakoczy (66′ Knap), Atanasov – Makuch, Kallman (77′ Bochnak).

Żółte kartki: Kallman, Atanasov, Oshim, Makuch, Jaroszyński, Jugas.

Czerwona kartka: Atanasov (za faul taktyczny)

Widzów: 5370
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!