Łódzki Klub Sportowy zremisował 3:3 na wyjeździe Ruch Chorzów i zachował dwupunktową przewagę nad wiceliderem. Mecz w Gliwicach przyniósł bardzo dużo emocji, ale ostatecznie skończyło się podziałem punktów. Obie drużyny pokazały, że bardzo zależy im na powrocie do Ekstraklasy.
Wynik meczu otworzyli goście w 26. minucie za sprawą trafienia Piotra Janczukowicza. Radość ŁKS-u nie trwała długo, bo cztery minuty później po wrzutce w pole karne bramkę wyrównującą zdobył Tomasz Wójtowicz. Już w 37. minucie Niebieskich na prowadzenie wyprowadził Daniel Szczepan po kapitalnym golu. W doliczonym czasie pierwszej połowy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową piłkę do siatki skierował Maciej Dąbrowski. W drugiej części było dużo sytuacji z obu stron, ale najlepsza okazała się końcówka spotkania. Najpierw w 82. minucie po zamieszaniu w polu karnym Ruchu samobójcze trafienie zaliczył Maciej Sadlok. W ostatnich sekundach podstawowego czasu gry piłka po rzucie rożnym trafiła do bramki ŁKS-u, ale ostatecznie została anulowana po interwencji VAR-u. Niebiescy nie zamierzali odpuszcać i po jednej z akcji domagali się rzutu karnego. Po długiej analizie sędzia wskazał na jedenasty metr. W trzynastej minucie doliczonego czasu gry Tomasz Fosmańczyk wykorzystał karnego i uratował punkt dla swojej drużyny. Chwilę później wybrzmiał ostatni gwizdek.
Ruch Chorzów – ŁKS Łódź 3:3 (2:2)
Bramki:
0:1 Piotr Janczukowicz, 26 min.
1:1 Tomasz Wójtowicz, 30 min.
2:1 Daniel Szczepan, 37 min.
2:2 Maciej Dąbrowski, 45+3 min.
2:3 Maciej Sadlok, samobójcza, 81 min.
3:3 Tomasz Foszmańczyk z rzutu karnego, 90+11 min.
Ruch: Bielecki – Kasolik, Baranowski, Szur (75 Sadlok) – Michalski, Sedlak (85 Foszmańczyk), Sikora (46 Janoszka), Wójtowicz – Swędrowski (46 Piątek) – Szczepan (85 Pląskowski), Kobusiński
ŁKS: Bobek – Dankowski, Dąbrowski, Marciniak, Spremo – Pirulo, Ochronczuk, Kowalczyk (34 Trąbka), Mokrzycki, Szeliga (76 Jurić) – Janczukowicz (90 Balongo)
Tadeusz Malesa, SBC Portal Sportowy
