Foto: https://www.facebook.com/LaczyNasPilka

Na Stadionie Narodowym zgromadziło się aż 57 tysięcy kibiców, by dopingować polską drużynę. Po meczu z Czechami ciężko było stwierdzić, jak mogą potoczyć się losy tego spotkania. Reprezentacja Polski wygrała z Albanią 1:0, ale znów nie możemy pochwalić Biało-Czerwonych. 

Na szczęście ten mecz na pewno zaczęliśmy lepiej. To my pierwsi znaleźliśmy się w polu karnym przeciwnika. Albania też nie pozostawała dłużna, jednak więcej w pierwszej połowie można wymienić sytuacji naszych zawodników. Jedną z ciekawszych akcji było zagranie w 11. minucie podcinką Zielińskiego do Lewandowskiego, ten odegrał, a Zieliński próbował dośrodkować. Mimo że akcja nie zakończyła się strzałem, było widać w niej ciekawy pomysł na rozegranie. Padło kilka strzałów z dystansu, w naszej drużynie próbował m.in. Zalewski. Po 20 minucie obie drużyny grały bardziej zrównoważenie, mimo to nie brakowało szans do strzałów. W 40 minucie sfaulowany został Świderski i sędzia podyktował dla nas rzut wolny. Najpierw Kamiński trafił w słupek, poprawił po nim Świderski, lewą nogą posyłając piłkę do siatki! Dwie minuty później także była okazja z rzutu wolnego, jednak Świderski stał na spalonym. Na przerwę zeszliśmy z prowadzeniem 1:0 i ogromną motywacją do kontynuacji gry.

Drugą połowę rozpoczął rzut wolny dla Albanii. Za łatwo też daliśmy stworzyć rywalom dwie sytuacje w naszym polu karnym, jednak czujnie interweniował w bramce Szczęsny. Strakosha nie musiał wysilać się na bramce, strzały kapitana reprezentacji Polski nie szły w światło bramki. W 73. minucie zawrzało pod bramką Albanii, gdy po rzucie rożnym Kiwior posłał piłkę obok bramki. Nasi zawodnicy coraz łatwiej pozwalali rywalom konstruować akcje, na szczęście w 79. minucie po błędzie Bednarka, piłkę zdołał wybić Salamon. Albańczycy próbowali przyspieszyć grę – to im spieszyło się do wyrównania. My też staraliśmy się nie zwalniać, prowadzenie jedną bramką zawsze jest niepewne. W 88. minucie zrobiło się niebezpieczne w naszym polu karnym – kamień spadł z serca, gdy piłka przeleciała obok słupka. Odliczaliśmy do końcowego gwizdka, by przypadkiem nie stracić bramki i nie doprowadzić do remisu. W ostatniej akcji Albańczycy wykonywali rzut wolny – Szczęsny niepewnie, ale wypiąstkował piłkę z pola karnego.

Polska – Albania 1:0 (1:0)

Świderski 41′

Polska: Wojciech Szczęsny – Jakub Kiwior, Jan Bednarek, Bartosz Salamon, Przemysław Frankowski, Piotr Zieliński, Karol Linetty (78′ Damian Szymański), Jakub Kamiński, Nicola Zalewski (68′ Michał Skóraś), Robert Lewandowski, Karol Świderski (89′ Sebastian Szymański)

Albania: Thomas Strakosha – Ivan Balliu, Elseid Hysaj, Marash Kumbulla, Enea Mihaj, Kristjan Asllani (76′ Nedim Bajrami), Klaus Gjasula (88′ Qazim Laci), Ylber Ramadani, Myrto Uzuni, Sokol Cikalleshi (76′ Taulant Seferi), Jasir Asani (70′ Anis Mehmeti)
Katarzyna Kosiba, SBC Portal sportowy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!